Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone
Jeszcze niedawno sam Jurgen Klopp przyznawał, że przejście Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium jest kwestią czasu. Ostatnie doniesienia mówią jednak, że Pep Guardiola nie widzi dla Polaka miejsca w swoim zespole, a Borussia może już przyjmować nowe oferty za swojego najskuteczniejszego zawodnika.
Choć minionego lata na Camp Nou sprowadzono Brazylijczyka Neymara zarząd Barcelony wciąż ma zamiar szukać wzmocnień dla ofensywy swojego zespołu. "Kibice Barcelony marzą o sprowadzeniu Roberta Lewandowskiego, który był już o krok od Bayernu. Teraz wygląda na to, że Polak ostatecznie tam nie trafi, a Barca jest w stanie nawet zapłacić Bayernowi, jeśli będzie to konieczne. Lewandowski byłby wreszcie prawdziwą "dziewiątką" w ekipie Gerardo Martino, dzięki czemu Messi mógłby być bardziej cofnięty" - pisze "El Mundo Deportivo".
Transfer piłkarza, który strzelił Realowi Madryt cztery bramki w półfinale Ligi Mistrzów, miałby też być "spełnieniem marzeń kibiców" - czytamy dalej w gazecie. Fani Barcy zdają sobie sprawę, że choć ich klub wciąż jest jednym z najskuteczniejszych w Europie, to być może do walki o najważniejsze trofea w kraju i Europie może jeszcze czegoś zabraknąć. Innym celem Barcy ma być Marco Reus. Pomocnik Borussii w tym sezonie prezentuje bardzo równą formę i w oczach Gerardo Martino jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Xaviego Hernandeza.
Lewandowski ma być rozwiązaniem podstawowego problemu ofensywy Barcy. Wszyscy napastnicy to szybcy, dobrzy dryblerzy, ale też zawodnicy niscy, o mizernych warunkach fizycznych. W przeszłości na Camp Nou próbowano rozwiązać ten problem m.in. poprzez transfer Zlatana Ibrahimovicia. To rozwiązanie jednak nie wypaliło głównie przez różnicę charakterów Szweda i ówczesnego trenera Barcelony, Pepa Guardioli.
Czy w przypadku Polaka będzie inaczej?
Lewandowskiemu do końca kontraktu zostało osiem miesięcy i po jego zakończeniu będzie on mógł za darmo zostać zawodnikiem dowolnego klubu. Nie wiadomo jednak oficjalnie, na jakich zasadach obowiązuje wstępna umowa Lewandowskiego z Bayernem Monachium, co powoduje, że wszystkie plotki na temat potencjalnego transferu Polaka trzeba traktować z dystansem.
Zainteresowanie Lewandowskim nie może jednak dziwić, nawet jeśli Bayern rzeczywiście w ostatniej chwili zrezygnował z usług Polaka. Po niedawnym meczu Borussii z Arsenalem, gdzie Polak strzelił decydującą o zwycięstwie bramkę angielskie media nie posiadały się z zachwytu. ?
Także Paweł Wilkowicz po bramce przeciwko Arsenalowi podkreślał, że dla Polaka im trudniej, tym lepiej ? , a bramki w tych najważniejszych spotkaniach przychodzą mu z niespodziewaną łatwością.
Po zeszłorocznej upokarzającej klęsce z Bayernem w półfinale poprzedniej edycji Ligi Mistrzów musi coś zmienić w swojej grze ofensywnej, której formuła najwidoczniej nie wystarcza już na najsilniejsze kluby Europy. Skuteczny w kluczowych spotkaniach Lewandowski mógłby być kolejnym elementem układanki, która doprowadzi drużynę z Camp Nou z powrotem do zwycięstwa w Lidze Mistrzów.