Sport w iPhonie? There's an app for that!
- Messi to dla nas bardzo ważny zawodnik. Po wejściu na boisko pokazał się ze świetnej strony. On był katalizatorem naszej gry. Musimy mu za to podziękować. Nie jest dla nas ważne, z kim zagramy w półfinale. Wszystkie drużyny są świetne - powiedział po meczu Pedro.
- Nasz zespół wielokrotnie w ostatnich latach pokazał klasę. Zasłużyliśmy, aby być w półfinale. Messi to najlepszy piłkarz na świecie. Nie ma znaczenia, czy jest kontuzjowany, i tak potrafi odmienić losy meczu - dodał Pique.
FC Barcelona awansowała do półfinału Ligi Mistrzów po remisie u siebie z Paris Saint-Germain 1:1. Po pierwszym meczu, który w Paryżu zakończył się wynikiem 2:2, największym bólem głowy dla Barcelony była kontuzja Messiego. Lekarze robili wszystko, aby postawić Argentyńczyka na nogi, ale ostatecznie usiadł on na ławce rezerwowych.
Pierwsza połowa toczyła się w szybkim tempie, ale brakowało sytuacji podbramkowych. Warto odnotować żółtą kartkę Adriano, który nie zagra przez to w półfinale. To kolejny problem dla Tito Vilanovy w defensywie, po tym, jak kontuzjowani są Puyol i Mascherano.
Druga połowa rozpoczęła się od pięknej kontry PSG, którą przeprowadzili Ibrahimović i Pastore. Ten drugi znalazł się sam na sam z Valdesem i bez problemów go pokonał. Natychmiast do rozgrzewki zabrał się Messi.
Gwiazdor Barcelony pojawił się na boisku 10 minut później. I oczywiście to jego akcja zaważyła na losach dwumeczu. W 71. minucie Messi w środku pola genialnie minął dwóch zawodników i podał prostopadle do Villi. Ten przytomnie oddał piłkę do Pedry, który z całej siły uderzył nie do obrony.