Liga Mistrzów. Hiszpańskie media: Upadek w Mediolanie

"Gafa", "czarna noc", "upadek" - tak hiszpańskie media zareagowały na porażkę Barcelony z Milanem (0:2) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

"Oczekujcie magicznej nocy na Cam Nou" - to nagłówek z "El Mundo Deportivo", a kataloński "Sport" pisze o "czarnej nocy Barcelony", a "ABC" porażkę Barcelony nazywa "gafą". "Upadek w Mediolanie" - krzyczy z czołówki serwis marca.com. Barcelona przegrała 0:2 na San Siro wbrew wszelkim prognozom. Dwa gole piłkarzy z Ghany zmuszą Barcelonę do heroicznego odrabiania strat na własnym stadionie 12 marca.

"Barcelona upadła przed Milanem i musi wierzyć, że uda jej się odrobić straty na Camp Nou" - pisze "LaVanguardia". Dziennik podkreśla, że kataloński klub zagrał bezbarwnie i na własnym boisku będzie musiał dokonywać cudów, by awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Wszystkie media hiszpańskie podkreślają, że sędzia pierwszego gola nie powinien uznać. Bramka padła w kontrowersyjnych okolicznościach. Po uderzeniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od jednego z obrońców i od ręki Zapaty. Sędzia jednak tego nie zauważa, piłka spada pod nogi Boatenga, który natychmiast uderza tuż przy słupku.

Rewanż 12 marca na Camp Nou. Milan jest bardzo blisko awansu. Odkąd wprowadzono zasadę bramek strzelonych na wyjeździe, Barcelona nigdy nie odrobiła dwubramkowej straty z pierwszego meczu w żadnych europejskich rozgrywkach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.