Liga Mistrzów. Milan pokonał u siebie Barcelonę

Faworyci Ligi Mistrzów sensacyjnie przegrali z Milanem 0:2 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rewanż za trzy tygodnie na Camp Nou.

Barcelona przez cały mecz była dłużej przy piłce, ale gola Milanowi wbić nie była w stanie. Milan prowadzenie objął w 57. minucie w kontrowersyjnych okolicznościach. Po uderzeniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od jednego z obrońców i od ręki Zapaty. Sędzia jednak tego nie zauważa, piłka spada pod nogi Boatenga, który natychmiast uderza tuż przy słupku.

Gol wybił piłkarzy gości z rytmu, Barcelona nie potrafiła niczym zaskoczyć dobrze broniących się piłkarzy Milanu. Ci z kolei czekali na okazje do kontry.

W 81. minucie decydujący cios zadał Muntari. Piłkę w polu karnym dostaje El Shaarawy, którego opada trzech obrońców Barcelony. Napastnik Milanu oddaje piłkę kompletnie niepilnowanemu Muntariemu, który pewnie pokonał Valdesa.

Rewanż 12 marca na Camp Nou. Milan jest bardzo blisko awansu. Odkąd wprowadzono zasadę bramek strzelonych na wyjeździe, Barcelona nigdy nie odrobiła dwubramkowej straty z pierwszego meczu w żadnych europejskich rozgrywkach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.