Primera Division. Guardiola odejdzie z Barcelony

Jak podała agencja Reutera, Pep Guardiola nie przedłuży kontraktu z FC Barceloną. Hiszpan odejdzie z klubu po zakończeniu tego sezonu. Internetowe wydanie Marki relacjonuje spotkanie szkoleniowca z piłkarzami. - Chłopaki, opuszczam Barcę... - miał powiedzieć Guardiola przed treningiem.

Tak się kibicuje! Trybuna Kibica otwarta dla wszystkich

Zobacz wideo

Runął perfekcyjny świat Pepa?

W poprzedni weekend Barcelona przegrała u siebie z Realem Madryt 1:2 i praktycznie straciła szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. Kilka dni później zespół Guardioli zremisował w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów z Chelsea i odpadł z rozgrywek. Niektórzy sądzą, że to koniec ery wielkiej Barcelony. Gdy w 2008 roku Guardiola wszedł do szatni na Camp Nou, wzniecił rewolucję. W klubie, w którym od gwiazd nie wymagano punktualności i unikania obżerania się w fast foodach, zaczął karać za spóźnienia, zaglądał podwładnym w talerze, regularnie ich ważył. Gdy spytano Xaviego, co różni nowego trenera od poprzednika Franka Rijkaarda, wypalił, że "teraz pracujemy nad strategią i taktyką". Gdy dwa lata temu jego zespół zdobył pierwsze mistrzostwo świata, musiał zmierzyć się z problemem, którego debiutanci raczej nie doświadczają - w pierwszym roku zdobył wszystko, co było do zdobycia, a od fachowców słyszał, że stworzył najładniej kopiącą piłkę drużynę w dziejach. Postanowił więc swoje dzieło udoskonalić. Z jedenastki, która w 2008 r. zaczęła jego pierwsze El Clásico, do dziś zostało sześciu piłkarzy. Messiego przesunął z prawej strony na środek, David Villa po transferze z Valencii przeprowadził się z ataku na lewe skrzydło. Wszystkich eksperymentów wyliczyć się nie da, ale kibice Barcy widzieli już stopera Gerarda Pique ustawionego w ataku i prawego obrońcę Daniego Alvesa biegającego na skrzydle. Gdy jego drużyna do perfekcji doprowadziła przemieszczanie się w systemie 4-3-3, nauczył ją pracować w taktyce 3-4-3. W inauguracyjnym meczu nowego dzieła trenera Barca rozbiła Villarreal 5:0. - Bez przerwy coś sprawdza, analizuje i wymyśla. To człowiek chory na futbol, perfekcjonista i maniak. Zrobi wszystko, by osiągnąć cel. Jestem przekonany, że w każdej dziedzinie odniósłby sukces. Gdyby postanowił, że zostanie muzykiem, byłby dobrym muzykiem, gdyby zajął się psychologią, byłby dobrym psychologiem - mówił Xavi.

Guardiola jako piłkarz z Barceloną sześć razy zdobywał mistrzostwo kraju, dwa razy puchar. Sięgnął także po Puchar Europy i Puchar Zdobywców Pucharów. Trenerem Barcy jest od 2008 r., trzy razy zdobył mistrzostwo, dwa razy puchar kraju, dwa razy wygrywał Puchar Europy i klubowe mistrzostwo świata.

Po czterech latach wielkich sukcesów jego era mija. Szkoleniowiec poprowadzi Barcelonę tylko do końca sezonu, ma szansę zdobyć z katalońskim klubem jeszcze jedno trofeum - Puchar Króla. O zwycięstwo w tych rozgrywkach jednak nie będzie łatwo. Blaugrana zagra z rewelacją tego sezonu - Athletic Bilbao, klubem, który jest wierną kopią drużyny z Katalonii, a jej trenerem jest być może przyszły następca Guardioli. Marcelo Bielsa jest jednym z wielu kandydatów do przejęcia schedy po 41-letnim szkoleniowcu. Hiszpańskie media spekulują, że działacze Barcelony zastanawiają się także nad zatrudnieniem Andresa Villasa-Boasa lub Laurenta Blanca.

Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA