Na Borussia - Bayern nie ma już biletów - wygraj je u nas! ?
Po spotkaniu trener Pep Guardiola ironizował, że na tak przygotowanej murawie, jego zawodnikom trudno było utrzymać nawet równowagę. Barcelona zamierza złożyć oficjalną skargę do UEFA.
Środowy mecz ćwierćfinałowy zakończył się bezbramkowym remisem. Rewanż odbędzie się 3 kwietnia w Hiszpanii.
Zastrzeżenia do stanu murawy w Mediolanie zgłosił także kilka tygodni wcześniej menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger. W pierwszym meczu 1/8 finału LM jego drużyna poległa z Milanem 0:4. W bocznych sektorach boiska trawa była wymieniana w tygodniu poprzedzającym spotkanie, co zdaniem "Telegrapha" w uprzywilejowanej pozycji stawiało Milan grający środkiem. Gorzej w takiej sytuacji grałoby się oczywiście angielskiej drużynie częściej atakującej skrzydłami.
- Może to zbyt łatwa wymówka, ale UEFA powinna odpowiedzieć na wiele pytań - mówił wtedy Wenger. - Gdy przybywasz na mecz o 19:46 (z minutowym opóźnieniem - przyp.), to już zostajesz ukarany. Ale na złym boisku możesz grać i nie powiedzą nawet słowa - dodał Francuz.
- Myślę, że to powinno wynikać z szacunku dla ludzi, którzy płacą, by przyjść na mecz. Mógłby się on przynajmniej odbyć w warunkach, w których piłkarze mogą normalnie grać. Tak staramy się to zorganizować tutaj w Londynie, a nie do zaakceptowania jest, by UEFA dopuszczała do gry takie boiska jak w Mediolanie - grzmiał wówczas menedżer "Kanonierów".