Primera Division. Messi: Sędziowie czasem są aroganccy

Leo Messi przyznaje, że Barcelona nie podda się w walce o mistrzostwo Hiszpanii, mimo remisu z Villarrealem. Jednocześnie narzeka na sędziego prowadzącego ten mecz - Teixeirę Vitienesa.

Zero kontrowersji, żartów i luzu? To nie Facebook/Sportpl ?

- Barcelona nigdy się nie poddaje, druga runda meczów dopiero się rozpoczęła. Pozostało dużo czasu - powiedział po zremisowanym bezbramkowo meczu z Villarrealem Leo Messi. Po tej stracie Barcelona traci w tabeli do Realu Madryt już siedem punktów.

- Jest jeszcze dużo punktów do zdobycia, ale teraz musimy się skupić na meczu w Pucharze Króla przeciwko Valencii. Musimy zrobić wszystko, aby awansować do finału - dodał.

- Dzisiaj mieliśmy szanse na strzelenie gola, ale jakoś piłka nie chciała wpaść - nawiązał jeszcze do meczu z Villarrealem.

Kilka osób z Barcelony narzekało na poziom sędziowania w tym meczu. Messi przyznał, że również nie był z niego zadowolony. - Nie lubię rozmawiać o sędziach, ale czasami niektórzy są zbyt aroganccy i grożą ci, że pokażą żółtą kartkę za najmniejsze przewinienie.

Kibice Pucharu Narodów Afryki. Tego nie zobaczysz na europejskich stadionach [GALERIA] ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.