Gramy do końca: Analiza taktyczna El Clasico ?
Klubowe Mistrzostwa Świata to jedyna impreza w której Barcelona gra pod egidą FIFA. Rozgrywki te ze względów finansowych praktycznie co roku organizowane są w innym kraju. Pierwsza impreza odbyła się w Brazylii, później w Japonii, następnie dwa razy z rzędu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, by w tym roku powrócić do Japonii.
Nagrody dla klubów są ustalone z góry. Piłkarze Barcelony umówili się z zarządem, że za ewentualne zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata nie dostaną ani grosza premii. Za triumf FIFA płaci aż 5 mln dolarów, natomiast za drugie miejsce o milion mniej. Za trzecią i czwartą pozycje kluby wzbogacą się o 2 mln dolarów. Zespoły na pozostałych pozycjach otrzymają odpowiednio mniejszą kwotę. W sumie FIFA rozda nagrody o wartości 16,5 mln dolarów.
Dodatkowo podczas całej imprezy kluby nie muszą się o nic martwić. Organizator zapewnia przeloty dla 35 osób członków zespołu w biznes klasie. Do tego dochodzi autokar na cały okres pobytu w Japonii. Warunki hotelowe są równie wyśmienite: 11 pokoi dwuosobowych oraz 13 jednoosobowych, sala konferencyjna, pomieszczenie na sprzęt, sala do masażu oraz jadalnia, w której są serwowane trzy posiłki dziennie.
Jakby tego było mało, FIFA zapewnia odpowiednie obiekty treningowe. Uczestnikom Klubowych Mistrzostw Świata nie pozostaje nic innego, jak grać o zwycięstwo w całym turnieju.
Gramy do końca: Analiza taktyczna El Clasico ?