Wygraj Ligę. Daniel Markiewicz: Równy dostęp do Nikolicia

Poprzednia kolejka była niezwykle udana. Szkoda, że dla wszystkich.

Nowe Nagrody w Wygraj Ligę! Dołącz i Rywalizuj z Innymi

No dobrze, nie dla wszystkich, ale dla większości. 65% trenerów w WygrajLigę ma w składzie Nikolicia i nie wyobrażam sobie, żeby mający w składzie Nikolicia nie powierzyli mu opaski kapitańskiej. Co oznacza, że prawdopodobnie około 65% trenerów dopisało sobie ostatnio 26 punktów za występ samego tylko napastnika Legii.

Co zostało? W "Czułych Barbarzyńcach" całkiem sporo, bo tak: 7 punktów od Maka, 6 od Cabrery (mówiłem, że nowy Rudnevs się kroi!), po 5 od Starzyńskiego, Piątka (uwaga, suchar: prawdziwe Zagłębie punktów nam się zrobiło) i Konczkowskiego, "trójkę" dorzucił Patryk Lipski, z punkcikiem kończyli Bogusławski i Sandomierski. Razem - 63, czyli albo mój tegosezonowy rekord, albo prawie rekord.

Co się robi po tak udanej kolejce? Wymienia pół składu, sprzedaje Nikolicia, bo na pewno już się wystrzelał, bierze Pawełka, zwalnia Starzyńskiego (zużył siły na kadrę) i sprowadza Wawrzyniaka. Czyli - terapia szokowa.

Opcja druga: wyprawić najlepszych piłkarzy do drugiej ligi angielskiej oraz drugiej chińskiej, płakać w pucharach. Czyli - terapia po polsku.

Opcja trzecia: nie robić nic. No bo dajcież spokój: ligowcy mieli przerwę tak długą, że czasem trwania przebiła nawet polsatowski blok reklam. Kadra zagrała dwa mecze, ale z Serbami ekstraklasowicze się nie nabiegali, zaś Finowie zamiast zmęczyć naszych, zachowywali się tak, jakby zabrakło im antyperspirantu. Znaczy, bali się spocić.

Zostawiam więc skład taki, jaki jest (czyli zwycięski) . Trwaj chwilo, jesteś piękna!

Zostań Prezesem i zbuduj Swoją Drużynę w Ekstraklasie!

Więcej o: