Kiedy Kamil Vacek nie potrafił strzelić karnego w meczu z Koroną, mogłem tylko patrzeć. Potem jednak spojrzałem też na listę najpopularniejszych transferów w WygrajLigę. Co się okazało? Nie byłem sam w żałobie , bo akurat przed poprzednim weekendem Vacek okazał się najpopularniejszym zakupem w grze. Wszystkim chętnym dał na starcie minus jeden punkt, dla mnie zdobył już 54, więc jakoś się z kiepskim występem pogodziłem.
Pogodziła się już chyba też Lechia - z tym, że ma solidną defensywę. Od Wojtkowiaka i Maricia dostałem po 6 punktów, 9 dołożył Cetnarski z Cracovii, co trochę wyrównało wspomniane wyżej straty i fakt, że tym razem Nikolić skończył mecz bez gola.
Strzelił za to Łukasz Zwoliński , co oznaczać może dwie rzeczy: albo wpadł w bramkowy cug i powtórzy osiągnięcie w dwóch kolejnych spotkaniach, albo zapadnie na czteromeczową niemoc. Innej opcji, jesli prześledzić jego dokonania w tym sezonie, po prostu nie ma. Na razie zostawiam go w składzie, ten jednak wypadałoby trochę przewietrzyć.
Szkielet drużyny postanowiłem ocalić, ale wymieniam dwójkę pomocników - to najbardziej "lotne" pozycje w moim składzie, Gergel i Guilherme zbyt długo nie pograli, a teraz jeden jedzie do Szczecina, drugi do Gdańska, lepiej nie ryzykować, że w drodze zje coś nieświeżego i na boisko wyjdzie bez formy.
Sęk w tym, że nadchodząca kolejka nie obfituje w mecze z wyraźnymi faworytami . Zaufam więc przeczuciu i przekonaniu, że spotkania Wisły z Ruchem są przeważnie ciekawe. Od gospodarzy biorę Rafała Boguskiego, co daje mi raptem 1,2 miliona wolnych środków. W sam raz na Patryka Lipskiego, do tej pory jednego z najlepszych w stosunku cena/jakość. Ale za to, że obaj nie okażą się przygodą jednokolejkową, głowy nie dam.