• Link został skopiowany

Wygraj Ligę. Daniel Markiewicz: Wilczek królem polowania? Oby!

W poprzedniej kolejce poczułem się prawie jak król polowania. Tyle że król, który nie zabrał jednej strzelby, a do drugiej zapomniał dodatkowego prochu.

Rusza Liga Sport.pl na ostatnie 7 kolejek. Dołącz

Kiedy zabierasz opaskę Wilczkowi , który punktuje dla twojej drużyny najlepiej w kolejce, dajesz ją Tuszyńskiemu , który zaczyna mecz na ławce i co prawda wchodzi na boisko, zdobywając nawet gola, ale nadal daje aż 9 oczek mniej niż Wilczek - wtedy przekonujesz się, co to są mieszane uczucia. Na szczęście wreszcie opłaciło się mieć aż trzech ludzi Michała Probierza, bo poza Tuszyńskim "piątkę" zaliczył jeszcze Gajos, 7 oczek dołożył Pazdan i humoru nie zepsuli mi nawet Bąk z Wojtkowiakiem, którzy solidarnie skończyli mecz na minusie.

Świetnie zagrał też świeży nabytek FC Dramat, Guilherme . Problem w tym, że po kontuzji do składu Legii wrócił już Duda i w Pucharze Polski Brazylijczyk musiał grać na skrzydle - co skończyło się zmianą jeszcze w pierwszej połowie. Ale sprzedać? W tej fazie rozgrywek chcę mieć w składzie jakiegoś legionistę, a wskazanie innego, który byłby aktualnie w formie... No, prostym nie jest. Podobne wątpliwości mam co do wspomnianego Tuszyńskiego (stracił miejsce w składzie Jagi jednorazowo czy na stałe?) oraz Wojtkowiaka - miał być chwilowym zastępstwem dla pauzującego ostatnio za kartki Arajuuriego, jednak defensywa Lecha jedzie teraz na Łazienkowską, więc z jego transferem spieszył się jednak nie będę.

Przed najbliższym weekendem decyduję się ostatecznie tylko na jedną zmianę - i to powrotną . Za Wojtkowiaka przychodzi Kosznik. Lepiej wyszedłbym na jego zostawieniu poprzednim razem: nie mógł zagrać, ale to nadal byłoby zero punktów, a nie minus jeden, jak u defensora lechistów. Na zabrzanina decyduję się również z tego powodu, że powinien zagrać wyżej, mimo że w Wygraj Ligę nominalnie jest traktowany jak obrońca. A jego najbliższy przeciwnik, krakowska Wisła, w ostatnich tygodniach była w znacznie słabszej formie niż Pogoń, przeciwko której wystąpi Wojtkowiak.

Opaska kapitańska wraca zaś do Wilczka . Gliwice odwiedzi jeden z kandydatów do spadku, a snajper Piasta walczy o koronę króla strzelców i na razie nie może pochwalić się imponującym dorobkiem: 15 goli w 30 kolejkach to jak na lidera osiągnięcie równie skromne, co liczba minut rozegranych w tym sezonie przez Kubę Koseckiego.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany