Utalentowany skrzydłowy, który świetnie spisuje się zarówno na lewej, jak i prawej stronie boiska. Za sobą ma już dwa sezony w Juventusie Turyn, w którym rozegrał ponad 50 spotkań. Zadebiutował także w kadrze Włoch.
Goal.com: Nierówna forma. Umiejętności ma ogromne, ale czasami znika w trakcie meczu.
Włoski piłkarz, który występuje na pozycji środkowego obrońcy. Za sobą ma poważną kontuzję z początku 2010 roku, kiedy to naderwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Oznaczało to dla niego stracony sezon. Jego forma pozostaje wielką niewiadomą.
Goal.com: Hazard ze strony Interu. Nie wiadomo, co się spodziewać po tym transferze.
Zaczynał w szkółce Palmeiras, później zaliczył kilka klubów w Brazylii. W 2007 roku dużo mówiło sie o jego transferze do Juventusu Turyn, jednak finalnie nic z tego nie wyszło. We wrześniu 2010 roku odebrał po raz pierwszy telefon od trenera narodowej kadry.
Goal.com: Defensywny pomocnik z prawdziwym nosem do gry ofensywnej. Najlepszy piłkarz Brazylii na swojej pozycji w 2010 roku. Warto go śledzić w Europie.
Ma 19-lat. W Manchesterze młody napastnik zaliczył debiut - marzenie. Wcześniej grał w zespole rezerw, a w nagrodę za dobrą postawę Alex Ferguson powołał go na mecz z Aston Villą w kwietniu 2009 roku. Gdy Manchester United, po godzinie gry przegrywał 2:1, trener wpuścił Machedę za Naniego. W 80. minucie wyrównującego gola strzelił Cristiano Ronaldo, a gola na miarę 3 punktów strzelił właśnie Macheda w 3. minucie doliczonego czasu gry. Teraz ma rozwinąć talent w Sampdorii, do której został wypożyczony.
Goal.com: Już w jego debiucie w Manchesterze United pokazał, do czego jest zdolny. Teraz zobaczymy, jak poradzi sobie w Serie A. Wydaje się, że ma wszelkie predyspozycje, aby odnieść sukces.
Od 2003 do 2005 roku piłkarz Sevilli. Na boisku gra tam, gdzie ustawi go trener. Był już defensywnym pomocnikiem, ofensywnym, a nawet napastnikiem. Mimo ofert z Wysp Brytyjskich wybrał Real Madryt. Tutaj dobrą grę, przeplatał z beznadziejnymi występami. Szejkowie, którzy zaczęli inwestować w Malagę, liczą na niego.
Goal.com: Ponad 4 tys. fanów Malagi witało Baptistę. To w Primera Division pokazał, że potrafi grać w piłkę. Zespół z Andaluzji może liczyć na jego wielkie doświadczenie.
Jeden z wielu talentów szkółki Sportingu Lizbona (tej samej, w której zaczynali Luis Figo czy Cristiano Ronaldo). W 1999 roku za 10 mln euro kupiła go FC Barcelona. Cieżko mu jednak było tam wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Idealnie trafił w 2001 roku z transferem do Benfiki Lizbona. Blisko dwieście spotkań i osiemdziesiąt goli. Teraz spróbuje swoich sił w Turcji. W Besiktasie gra już jego rodak - Ricardo Quaresma.
Goal.com: Mimo 31 lat Portugalczyk nadal jest świetnym dryblerem. Turcy chętnie powitają jego doświadczenie.
Bardzo solidny defensywny pomocnik. W Niemczech rozegrał już ponad 100 spotkań i przekonał włodarzy Bayernu, aby zapłacili za niego bardzo wysoką jak na Bundesligę kwotę
Goal.com: Jako lewy środkowy defensywny pomocnik w 2. Bundeslidze grał świetnie. Kiedy Hoffenheim awansowało do Bundesligi został środkowym dedensywnym pomocnikiem. Radził sobie jeszcze lepiej. Ma zaledwie 23-lata, a Bayern już zapłacił za niego majątek.
Holenderski piłkarz marokańskiego pochodzenia. 24-lata. Jeden z najlepszych, młodych ofensywnych pomocników. Marzenie każdego klubu, ale patrząc na drugą linię Barcelony, będzie mu bardzo ciężko wychodzić w pierwszej '11' katalońskiego klubu.
Goal.com: Wielkie doświadczenie, mimo młodego wieku. Idealnie pasuje do filozofii gry Barcelony. Bardzo tani. Jeśli przebije się do pierwszego składu, spodziewajcie się fajerwerków.
Rekordowa jak na razie suma tej zimy. Nie Milan, nie Chelsea, nie Juventus, a Manchester City skusił pieniędzmi bośniackiego napastnika. A ten już zaraz po przyjeździe zdobył miłość kibiców klubu, mówiąc, że większość ludzi w Manchesterze kibicuje City. Ogromne oczekiwania
Goal.com: City walczą w tym sezonie o tytuł, a kolejny piłkarz klasy światowej nie może im zaszkodzić. To może być jeden z najbardziej udanych transferów do Premier League.
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych piłkarzy ostatnich lat. Grał już w Bari, Romie, Realu Madryt, Sampdorii i w końcu trafił do Milanu. Dorastał w trudnych warunkach i, jak sam mówi, gdyby nie piłka, zostałby gangsterem. Aby przejść do Milanu, musiał wykupić swój kontrakt z Realem. Podobno zapłacił za to włoski klub. Suma nie jest jednak pewna.
Goal.com: Wielka zagadka. Bez wątpienia może dać kopa drużynie z Mediolanu. Potrafi strzelać wspaniałe bramki. Talent porównywalny z Ibrahimoviciem.