Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Kontuzja podstawowego bramkarza Fiorentiny - Sebastiena Frey'a okazała się poważna. Francuz nie będzie mógł grać przez około pół roku. Tym samym do bramki wejdzie Artur Boruc, który do włoskiego klubu przeszedł latem. Czy to będzie kolejny przełom w karierze 30-letniego bramkarza, właśnie wyrzuconego karnie z reprezentacji? Boruc - jeden z najlepszych polskich piłkarzy ostatnich lat, bohater Euro 2008 - znalazł się w kulminacyjnym momencie kariery.
Boruc wrócił do kadry, ale z katastrofalnym skutkiem. Zawalił mecze ze Słowacją i Irlandią Płn. w el. MŚ, a po tym drugim spotkaniu opuścił zgrupowanie kadry. Sezon po Euro 2008 był dla niego chyba najgorszym w karierze. Puszczał kuriozalne bramki, jeśli trafiał na czołówki gazet i portali, to tylko z powodu niesportowego trybu życia. Za picie alkoholu podczas zgrupowania w Holandii Celtic ukarał go grzywną w wysokości 50 tys. funtów.
Tabloidy w Polsce i na Wyspach publikowały kolejne 'imprezowe' zdjęcia Boruca. Trenerzy zarzucali mu nadwagę. Do tego doszły problemy osobiste. Boruc rozwiódł się z żoną Katarzyną i związał się z Sarą Mannei.
Piłkarz nic sobie nie robił z medialnego szumu wokół niego. - W tej chwili ważę tylko 115 kg. To wszystko pewnie przez intensywne lato. Prawdopodobnie ważę teraz mniej niż powinienem - żartował w wywiadach. Zarzuty o niesportowy tryb życia 'uczcił' tatuażem z napisem 'addicted' (ang. uzależniony)
Od początku swojej kadencji Smuda nie widział w Boruca w kadrze. Selekcjoner niewybrednie żartował z bramkarza, mówiąc że 'wygląda jak kobieta w ciąży'. Powołał go jednak na spotkania z Ukrainą i Australią. Boruc zagrał tylko w tym pierwszym spotkaniu i spisał się bardzo dobrze. Po kolejnym zgrupowaniu - w USA - Smuda jednak postanowił zrezygnować z Boruca. Wyrzucił go z reprezentacji za picie (z Michałem Żewłakowem) wina w samolocie.
Postawę selekcjonera bramkarz skomentował w sensacyjnym wywiadzie dla stacji nSport. - - Wydaje mi się, że trener Smuda szukał dziury w całym dotyczącej mojej osoby. Byłem obserwowany bardziej niż inni. W kadrze są równi i równiejsi, ja byłem w grupie tych mniej równych. Gdybym przekroczył granicę, schyliłbym głowę i byłby koniec. Mam wrażenie, że trener nie radzi sobie z osobami, które mają coś do powiedzenia, choć nikogo przy tym nie obrażają. Ja nigdy nie będę udawał innego, niż jestem. Bardzo się nagiąłem przy trenerze Smudzie. Zmieniłem styl życia dla reprezentacji. Nie chcę powiedzieć, że dla pana Dyzmy... ups... Smudy - powiedział Boruc.
Wydawało się, że Boruca czeka sezon pełen rozczarowań. Na debiut w pierwszym zespole Fiorentiny Polak musiał czekać aż do meczu Pucharu Włoch z Empoli. Spisał się dobrze, ale ten występ nic nie zmienił w hierarchii bramkarzy klubu. Okazało się jednak, że do bramkarza znów uśmiechnęło się szczęście. I to tuż po karnym wyrzuceniu z reprezentacji.
Sebastien Frey doznał kontuzji kolana, która może wyeliminować go z gry nawet na pół roku. Miejsce Francuza w pierwszym składzie zajmie właśnie Boruc. Tylko od niego zależy jak wykorzysta tę szansę i czy wróci na szczyt.