"Wydaje mi się, że w ostatnim meczu z Barceloną był bardzo słaby i wyglądał nawet na sfrustrowanego. W starciu z 'Dumą Katalonii' on wolałby zbiegać z lewego skrzydła, a nie wracać do obrony z powodu Daniego Alvesa wciąż napierającego do przodu. Myślę, że obaj odpuszczą sobie nawzajem w defensywie, gdyż wolą się skupić na ataku. Pytanie tylko, kto może narobić więcej szkód rywalowi. Mam przeczucie, że Ronaldo trafi do siatki tego środowego wieczora."
"Naprawdę lubię oglądać grę Di Marii i myślę, że stał się bardzo ważny dla Realu w strefie ofensywnej. Niezależnie czy Barcelona zagra trzema czy czterema obrońcami, Eric Abidal i tak zagra na lewej stronie i będzie odpowiedzialny za radzenie sobie z Argentyńczykiem. Lubię Abidala, jest utalentowanym obrońcą, jednak z jakiegoś powodu jest uważany za najsłabsze ogniwo w niewiarygodnie mocnej Barcelonie. Z kolei Di Maria ma takie możliwości techniczne, że może sprawić Francuzowi duże problemy. Szczególnie, gdy wbiega w pole karne i szuka płaskiego podania do nadbiegających kolegów."
"Oto dwa taktomierze każdej z drużyn, oni rządzą w środku boiska. Barcelona nie ma tego samego rytmu bez Xaviego, a Real potrzebuje Xabiego Alonso narzucającego warunki na murawie. Obaj mają delikatnie różne style gry, jednak są tak samo efektywni. Pomocnik Realu będzie szukać szybkich i celnych podań, ale zależy to od ruchliwości piłkarzy przed nim. Z kolei Xavi będzie biegał cały wieczór szukając okazji na przejęcie piłki i na szybkie, krótkie podanie. Jeśli to on wygra tę bitwę, Barcelona przejmie kontrolę nad meczem i prawdopodobnie zgarnie zwycięstwo przed rewanżem u siebie."
"Alexis Sanchez zrobił na mnie naprawdę wielkie wrażenie tym, jak dostosował się do gry w Barcelonie. Wielkie nazwiska miały z tym problemy w przeszłości, jednak on radził sobie wyśmienicie w ostatnich miesiącach. Jego szybkość i waleczność nadają nowy wymiar grze Barcy. Co do Marcelo, mogę zrozumieć jego porównania do Roberto Carlosa, gdyż jest szybki, utalentowany i kocha przeć do przodu. Jednak martwi mnie jego obrona 'jeden na jeden'. Jeśli popełni błąd, to Barcelona może umieścić piłkę w siatce w przeciągu kilku sekund."
"Nikt nie jest w stanie upilnować Messiego - wiemy o tym doskonale. Zadaniem całej czwórki obrońców oraz dodatkowo Xabiego Alonso i Lassany Diarry będzie maksymalne ograniczenie mu przestrzeni, by nie mógł zacząć swoich czarów. Największym problemem Realu jest jednak to, że nie da się go 'uciszyć' na 90 minut. Nawet jeśli gra średni mecz, może nagle błysnąć, co zadecyduje o losach spotkania. Dlatego właśnie Pepe jest wg mnie kluczem do całej bitwy. Widzę Messiego zmierzającego na niego w pełnym biegu. Pepe wydaje się trochę tracić głowę podczas El Clasico i jeśli będzie grał ostro, to szybciej skończy w notatniku sędziego niż Messi będzie mógł go przejść."