"Robert Lewandowski nie strzelił gola w pięciu kolejnych meczach Ligi Mistrzów. Thomas Mueller i Franck Ribery również zakończyli dwumecz z Realem bez bramek. W drużynie z Madrytu Ronaldo też był nieskuteczny, ale wówczas Benzema strzelił dwa gole" - pisze dziennik "Bild".
Ten sam dziennik dodaje również, że brak "klasowego łowcy bramek" zadecydował o tym, że 26 maja w Kijowie to Real zagra w finale z Liverpoolem. Dziennikarze Bilda sugerują, że Bawarczykom potrzebny jest nowy, klasowy napastnik, za którego trzeba będzie zapłacić ponad 100 mln euro.
W styczniu dyrektor Bayernu Monachium, Karl-Heinz Rummenigge zapowiedział, że jego klub w letnim oknie transferowym sprowadzi zawodnika za 80-100 mln euro. "Jeśli nie teraz, po piątym kolejnym przegranym dwumeczu z rywalem z Hiszpanii w europejskich pucharach, to kiedy?" - pytają dziennikarze "Bilda", którzy przypominają słowa Rummenigge.
Niemiecki dziennik podaje nazwiska trzech zawodników, którzy mogliby wzmocnić drużynę, którą od nowego sezonu poprowadzi Niko Kovac.
"Dobry kolega Francka Ribery`ego. Buldożer, który strzela gole tym największym. Napastnik idealny dla Bayernu" - tak wybór Francuza uzasadnia Bild.
Benzema to zawodnik, który w znacznej mierze przyczynił się do wyeliminowania Bayernu w półfinale Ligi Mistrzów - w meczu rewanżowym, na Santiago Bernabeu strzelił bowiem dwa gole. Łącznie w tym sezonie zdobył 11 bramek w 42 spotkaniach. Portal Transfermarkt szacuje jego wartość na 50 mln euro.
"Griezmann ma w kontrakcie klauzulę umożliwiającą mu odejście do innego klubu za 100 milionów euro. Bayern w przeszłości kontaktował się z jego agentem, ale problem leży w tym, że reprezentant Francji chce grać w Barcelonie" - piszą niemieccy dziennikarze.
Saga transferowa Griezmanna trwa już od kilku sezonów. Francuski piłkarz był łączony z przenosinami do większości topowych europejskich zespołów, m.in. do Manchesteru United, Chelsea, czy właśnie FC Barcelony, która w ubiegłym roku liczyła na jego pozyskanie.
27-latek w tym sezonie rozegrał 46 spotkań we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 27 goli. Portal Transfermarkt wycenia go na 100 milionów euro.
Zdaniem niemieckiego dziennika trzecim kandydatem do wzmocnienia formacji ofensywnej Bayernu jest Paulo Dybala. Bawarczycy chcieli pozyskać Argentyńczyka już w 2017 roku, wówczas jednak skończyło się jedynie na zainteresowaniu.
W przypadku Dybali problemem może być cena, jaką trzeba zapłacić za jego transfer. Wiadomo bowiem, że Juventus zażądałby za niego zdecydowanie więcej niż 100 mln euro. W dodatku on sam wolałby przenieść się do jednego z klubów hiszpańskich.