Kapitan reprezentacji Polski pauzował podczas ostatniego ligowego meczu Bayernu Monachium, ale we wtorek pojawił się już na treningu i ćwiczył z resztą zespołu.
Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Bayer Leverkusen 3:1 w spotkaniu 18. kolejki Bundesligi. Goście musieli sobie radzić bez Roberta Lewandowskiego, a był to efekt jego ostatnich problemów z rzepką.
Przypomnijmy, że napastnik od kilku miesięcy narzeka na problemy z kolanem. Nie zagrał przez nie m.in. w listopadowych meczach towarzyskich z Urugwajem (0:0) i Meksykiem (0:1). W styczniu nie trenował też z drużyną Bayernu podczas zgrupowania w Katarze, gdzie ominęły go dwa sparingi.
Lewandowski uporał się już jednak z kontuzją i we wtorek trenował z resztą zespołu.
Bayern zimą ściągnął reprezentanta Niemiec, Sandro Wagnera, aby pełnił rolę rezerwowego, podczas gdy Polak będzie pauzował. W ważnych meczach będzie jednak nie do zastąpienia. Przecież w 17 meczach Bundesligi zdobył aż 15 bramek. Do tego trzy razy trafił w Lidze Mistrzów.
Kontrakt Polaka wygasa w czerwcu 2021 roku. Bayern zrobi wszystko, aby go zatrzymać. Od lipca 2014 roku Lewandowski rozegrał dla Bayernu 173 spotkania, w których strzelił 131 goli i zaliczył 32 asysty. Trudno o lepszego napastnika. Lewandowski też nie ma powodu, by odchodzić. Przecież zarabia około 20 mln euro rocznie, co sprawia, że jest w czołówce najlepiej opłacanych piłkarzy w zespole. Tym co może skłonić go do odejścia, będzie słaby wynik Bayernu w Lidze Mistrzów. Polak marzy o jej wygraniu, ale będąc w Bayernie nie awansował nigdy do finału tych rozgrywek.
Większe szanse na wygranie LM miałby w Madrycie. Real wygrał LM aż trzy razy w ciągu ostatnich czterech sezonów. A Florentino Perez "choruje" na Lewandowskiego, od kiedy ten w meczu pomiędzy Borussią Dortmund a Realem zdobył aż 4 bramki!
Zdaniem 'Marki' dobiega końca słynnego tria Realu Madryt. BBC - czyli Gareth Bale, Karim Benzema i Cristiano Ronaldo - ma zostać zastąpione przez NHL. Kto miałby wejść w skład nowego tercetu?
Oczekiwania są ogromne. To ma być początek trzeciego wielkiego projektu Realu. Pierwszy zaczął się, gdy "Królewscy" pozyskali Zinedine'a Zidane'a, Ronaldo i Davida Beckhama. Drugim było pozyskanie Kaki, Cristiano Ronaldo i Karima Benzemy w ciągu zaledwie dziesięciu dni. Perez jest już zdecydowany: drużynie potrzeba świeżej krwi.
Pierwszy na liście jest Neymar. Ma zostać "Cristiano Ronaldo nowej konstelacji" Drugim nazwiskiem na liście jest Eden Hazard. Gwiazda Chelsea spełnia wszystkie warunki na "Galactico", a w dodatku uwielbia go Zinedine Zidane.
Powraca również nazwisko Roberta Lewandowskiego. - To luksus, na jaki Real może sobie pozwolić, by wzmocnić swój atak. Lewandowski to kolejne dawne marzenie Pereza, próbował go pozyskać już kilka razy. Dla piłkarza, który w sierpniu skończy 30 lat, taki transfer byłby wisienką na torcie jego kariery. Ale wszystko zależy od tego, czy Bayern chciałby w ogóle negocjować. I czy podałby realne kwoty.
Alternatywą dla Lewandowskiego mógłby zostać Harry Kane z Tottenhamu.
Robert Lewandowski był już bliski Juventusu w 2012 roku. Ówczesny trener Juve, Antonio Conte, obserwował Polaka podczas Euro 2012. Ostatecznie Polak został wtedy w Dortmundzie. Teraz temat powraca. Według informacji 'Tuttosport" - Starą Damę może opuścić Paulo Dybala lub Mario Mandźukić. W takim wypadku zielone światło na transfer miałby otrzymać Lewandowski.
Włoska gazeta pisze, że Polak wraz z Gonzalo Higuainem stworzyły atak marzeń. Juve w ostatnich trzech sezonach aż dwa razy grało w finale LM, dlatego Lewandowski mógłby się skusić na taki transfer. Tym bardziej, że w Turynie spotka Wojciecha Szczęsnego.