To najszybsza czerwona kartka w historii Bundesligi. Youssef Mohamad został wyrzucony z boiska w 92. sekundzie pierwszej kolejki. Wcześniejszy rekord należał do Andreasa Ivanschitza - 188 sekund.
93 seconds- red card vs Mohamad (Cologne vs K... przez footballove
Piłkarze Nurnbergu i Eintrachtu Brunszwik nie są najlepszymi wykonawcami rzutów karnych. W jednym meczu zmarnowali aż trzy rzuty karne! Wszystkie zostały obronione przez bramkarzy. Dwóch nie strzelili goście, jednego gospodarze, którzy ostatecznie wygrali 2-1. Ale pod koniec sezonu i tak oba zespoły spadły z ligi.
Jeszcze do soboty najszybszego gola miał na koncie Karim Bellarabi.
Ale wtedy do gry wkroczył Kevin Volland, który pokonał Manuela Neuera po podaniu Davida Alaby. Jego trafienie było o 0,3 sek szybsze od Bellarabiego. Zrobił to już w ósmej sekundzie!
Sezon 1987, derby Waldhof Mannheim - 1. FC Kaiserslautern. Gospodarze dostali aż cztery rzuty karne! Ale wykorzystali tylko dwa z nich, choć po jednym skutecznie udało im się dobić piłkę.
Autorem najszybszego hat-tricka jest Michael Tonnies. W sierpniu 1991 roku strzelił trzy gole w pięć minut. Łącznie w tym spotkaniu zdobył pięć bramek! Rywalem było Karlsruher, w którego bramce stał 22-letni Oliver Kahn.
Do tego zdarzenia doszło w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Bramkarz Hannoveru Ron-Robert Zieler pobiegł w pole karne gospodarzy do ostatniego rzutu wolnego - jego drużyna przegrywała 0-1. Piłkarze Paderbornu zdołali jednak wybić piłkę z własnego pola karnego, a Stoppelkamp - swoją drogą były piłkarz Hannoveru - oddał niesamowite uderzenie z 83 metrów. - Nawet nie wiedziałem, że potrafię kopnąć tak daleko - powiedział od razu po meczu. Poprzedni rekord pobił o 10 metrów.
Bernd Nickel kilkakrotnie pokonywał bramkarzy rywali strzałami z... rzutów rożnych. Jednego z takich goli - w dodatku zewnętrzną częścią strony lewego buta - strzelił legendarnemu Seppowi Maierowi. Jego Eintracht Frankfurt pokonał Bayern Monachium 6-0! Ze 141 goli w Bundeslidze cztery strzelił z rożnych. Co ciekawe, po jednym z każdego narożnika Waldstadion.
Przed ostatnią kolejką sezonu 1977/78 Borussia Moenchengladbach zachowywała szanse na mistrzostwo. Musiała jednak liczyć się z tym, że przy wygranej FC Koeln (wyjazd do St. Pauli) musi wygrać różnicą kilkunastu goli. I tak zrobiła - pokonała Borussię Dortmund 12-0. To do dzisiaj najwyższe zwycięstwo w historii Bundesligi.
Ale Koeln wygrało swój mecz 5-0, więc zostało mistrzem. Wszystko dzięmi trzem golom.
W 383 meczach Claudio Pizarro strzelił aż 176 goli. To dało mu tytuł najskuteczniejszego zagranicznego piłkarza w historii Bundesligi; już w 2010 roku strzelił 134. bramkę, dzięki czemu wyprzedził Giovanego Elbera.
Najlepszym strzelcem w historii Bundesligi jest oczywiście legendarny Gerd Mueller. 365 goli w 427 meczach! Wszystkie mecze rozegrał w barwach Bayernu Monachium. Tylko w sezonie 1971/72 strzelił 40 goli.