6 pytań na start sezonu Premier League

Start nowego sezonu Premier League za nami. Angielska ekstraklasa rozpoczęła zmagania w świetnym stylu. Siedem goli, walka, nagłe zwroty akcji, całe spotkanie Arsenalu z Leicester idealnie oddało to, co czeka nas w najbliższych miesiącach na brytyjskich boiskach. Z okazji rozpoczęcia rozgrywek najlepszej ligi świata (przynajmniej według niektórych), odpowiemy na kilka ważnych pytań związanych z kampanią ligową zapoczątkowaną widowiskowym starciem Kanonierów z Lisami (4-3).

6 pytań na start sezonu Premier League

Start nowego sezonu Premier League za nami. Angielska ekstraklasa rozpoczęła zmagania w świetnym stylu. Siedem goli, walka, nagłe zwroty akcji, całe spotkanie Arsenalu z Leicester idealnie oddało to, co czeka nas w najbliższych miesiącach na brytyjskich boiskach. Z okazji rozpoczęcia rozgrywek najlepszej ligi świata (przynajmniej według niektórych), odpowiemy na kilka ważnych pytań związanych z kampanią ligową zapoczątkowaną widowiskowym starciem Kanonierów z Lisami (4-3).

Czy Arsenal wskoczy na podium?

Arsenal Londyn przyzwyczaił swoich fanów do tego, że regularnie znajduje się w najlepszej czwórce Premier League. Niespodziewanie inaczej było w ubiegłym sezonie, w którym piłkarze Arsene`a Wengera zajęli 5. pozycję, plasując się pomiędzy Liverpoolem, a Manchesterem United.

Właściciele Kanonierów latem robili wszystko, aby powyższa sytuacja w rozpoczętym w piątek sezonie nie miała już miejsca. W drużynie pozostał Alexis Sanchez, a do Londynu sprowadzono Seada Kolasinaca oraz Alexandre`a Lacazette`a. Jak dobre były to transfery potwierdził już mecz otwierający nowy sezon. Francuski napastnik w Premier League swoją pierwszą bramkę zdobył po dwóch kontaktach z piłką. Pierwszy raz dotknął jej rozpoczynając mecz z Leicester, drugi raz zrobił to, kiedy po 94 sekundach gry zdobył bramkę i wprawił fanów Arsenalu w ekstazę. Mimo szybko zdobytego prowadzenia drużyna z Londynu dość szybko oddała inicjatywę i pozwoliła rywalom na strzelenie dwóch goli. Wtedy sygnał do odrabiania strat dał właśnie drugi ze wspomnianych nabytków - Sead Kolasinać, który asystował przy bramce Danny`ego Welbecka.

- Z Lacazettem wszystko jest proste. W każdym meczu jest on silniejszy. Jest kompletnym i inteligentnym piłkarzem - powiedział po wygranej z Leicester trener Arsenalu, Arsene Wenger.

Arsenal w starciu z Leicester pokazał charakter i wolę walki do końca. Jeżeli w całym sezonie The Gunners będą walczyć o punkty z zaciekłością podobną do tej, jaką pokazali w meczu z Lisami, możemy być przekonani, że zobaczymy londyńczyków na podium.

Czy Chelsea obroni tytuł mistrzowski?

O tym jak trudny może być to sezon dla piłkarzy Antonio Conte przekonaliśmy się już w meczu o Tarczę Wspólnoty. Mistrzowie Anglii pomimo strzelonego gola, przez większość spotkania byli jedynie tłem dla dobrze dysponowanego Arsenalu. The Blues nie zachwycali również podczas okresu przygotowawczego, a ich działania na rynku transferowym dalekie były od oczekiwań kibiców i trenera.

To, że mistrzowi Anglii w sezonie pomistrzowskim przytrafiają się spore problemy, pokazały dwa ostatnie lata. Chelsea, która wygrała ligę w sezonie 2014/15, rok później znalazła się dopiero na 10. miejscu w tabeli, podczas gdy sensacyjny triumf święciło Leicester. Następnie na mistrzowski tron wrócił klub z Londynu dowodzony przez Antonio Conte, a Lisy zajęły zaledwie 12. miejsce, co jeszcze przed końcem sezonu głową przypłacił Claudio Ranieri.

Poza nową "klątwą pomistrzowskiego sezonu" trzeba również zauważyć, że z uwagi na start w Lidze Mistrzów Antonio Conte będzie zmuszony do większej rotacji w pierwszej jedenastce, a jak sam wielokrotnie przyznawał, potrzebuje do tego transferów i szerszej kadry. Wszystko wskazuje więc na to, że droga do obrony mistrzowskiego tytułu może być dla Chelsea długa i wyboista.

Pep Guardiola Pep Guardiola ALASTAIR GRANT/AP

Czy Manchester City Pepa Guardioli zawojuje ligę?

178,5 - dokładnie tyle milionów euro Manchester City wydał na zbudowanie nowej linii defensywnej. Do klubu z niebieskiej części Manchesteru dołączyli bramkarz Ederson, a także obrońcy: Benjamin Mendy, Kyle Walker oraz Danilo. Parasol ochronny, który znajdował się nad głową Guardioli w zeszłym sezonie, poszedł w zapomnienie. Hiszpański szkoleniowiec musi udowodnić, że potrafi zbudować w Manchesterze prawdziwą potęgę, a do tego potrzebne jest mistrzostwo, które jakkolwiek to nie zabrzmi, jest planem minimum dla byłego trenera Bayernu Monachium i Barcelony.

- Obecny sezon będzie się różnił od poprzedniego przede wszystkim wiekiem zespołu. Dysponujemy teraz młodymi bocznymi obrońcami, przejawiającymi chęć walki i zaangażowanie. Dzięki temu będziemy mogli bronić agresywniej i płynniej przechodzić do ataku - powiedział Guardiola przed pierwszym meczem Manchesteru City w tym sezonie.

Najbardziej ciekawi to, jak Manchester City będzie prezentował się na dłuższym dystansie, ponieważ początek w zeszłym sezonie Obywatele mieli bardzo dobry, dopiero później zaczęły przytrafiać im się wpadki.

Sporym problemem City jest również gra zespołu w meczach przeciwko rywalom z topu. Mecze najwyższej rangi Manchesterowi kompletnie nie wychodzą, co pokazuje statystyka spotkań z drużynami z pierwszej siódemki Premier League w zeszłym sezonie. Na 12 meczów ze wspomnianą czołową siódemką piłkarze Guardioli wygrali zaledwie dwa razy - z Arsenalem i Manchesterem United.

Jednego możemy być pewni - jeżeli do gablotki na Etihad Stadium na koniec sezonu nie trafi żadne trofeum, pozycja Pepa Guardioli w Manchesterze będzie bardzo zagrożona.

- Musimy pamiętać o tym, co wyszło nam dobrze w zeszłym sezonie. Jesteśmy razem dopiero rok. Ja znam teraz lepiej piłkarzy, a piłkarze znają lepiej mnie. Tak jest łatwiej - dodał 46-latek.

Czy Manchester United wreszcie wyleczy się z braku Fergusona?

Manchester United wciąż znajduje się w dołku po tym, jak z klubu odszedł sir Alex Ferguson. Szkockiego szkoleniowca, który piastował posadę pierwszego trenera United przez ponad 20 lat, z pewnością łatwo zastąpić nie jest. Pokazały to przykłady Davida Moyesa i Louisa van Gaala. Lekiem na całe zło miał być Jose Mourinho. The Special One cudu w zeszłym sezonie jednak nie dokonał, a jego drużyna zajęła dopiero 6. miejsce.

Ten sezon musi być zdecydowanie lepszy dla 20-krotnego mistrza Anglii. W innym wypadku nad głową Mourinho zawisną czarne chmury.

W poprawie wyników ma pomóc sprowadzenie trzech piłkarzy - Victora Lindelofa, Nemanji Maticia oraz Romelu Lukaku. Kibice Manchesteru szczególnie liczą na tego ostatniego, za którego właściciele klubu zapłacili 85 milionów euro. Reprezentant Belgii w United ma wcielić się w rolę Wayne`a Rooneya, który po 13 latach zdecydował się wrócić do Evertonu.

- Zazwyczaj nie jestem emocjonalny. W mojej pracy muszę kontrolować swoje emocje, ale za nim akurat tęsknię ogromnie. Tak po ludzku, tęsknię za nim - powiedział po odejściu Rooneya trener Manchesteru, Jose Mourinho.

Łukasz Fabiański w meczu Liverpool - Swansea Łukasz Fabiański w meczu Liverpool - Swansea PETER BYRNE

Czy Polacy odegrają istotną rolę w swoich klubach?

Krystian Bielik, Jan Bednarek, Artur Boruc, Łukasz Fabiański - to polska kolonia w angielskiej Premier League. Pierwszy z nich z pewnością na grę w podstawowym składzie Arsenalu liczyć nie może i wszystko wskazuje na to, że zostanie on wypożyczony do Championship. Drugi młodzieżowy reprezentant Polski grający w angielskiej ekstraklasie - Jan Bednarek, szanse na grę z pewnością ma większe. Według angielskich dziennikarzy, piłkarz, który niedawno przeniósł się z Lecha Poznań do Southampton jest jednym z najbardziej obiecujących transferów w lidze.

"Środkowy obrońca to wzmocnienie, którego drużyna Southampton potrzebowała najbardziej. Jose Fonte, który opuścił klub w styczniu, nie został do tej pory w pełni zastąpiony. Wiele wskazuje również na to, ze niebawem szeregi Świętych opuści Virgil Van Dijk. Biorąc pod uwagę to, że pierwszym wyborem trenera na środek obrony pozostali Maya Yoshida i Jack Stephens można stwierdzić, że sprowadzenie Bednarka było bardzo dobrą decyzją" - możemy przeczytać w angielskich mediach.

Zdecydowanie największe role w swoich zespołach ze wszystkich Polaków w Premier League będą odgrywać nasi bramkarze. Boruc i Fabiański uważani są za fundamentalne postaci w Bornemouth i Swansea, a kibice i trenerzy obydwu zespołów nie wyobrażają sobie swoich podstawowych jedenastek bez polskich golkiperów.

Czy Premier League to najlepsza liga świata?

Taka opinia o lidze angielskiej wyklarowała się w ostatnich latach. Jak jednak pokazują występy klubów z Anglii w europejskich pucharach, nie do końca jest to prawda.

- Wyprano nam mózgi, wmawiając, że Premier League jest najlepszą ligą na świecie. Nonsens. Jest najlepszą marką, ale widzieliśmy, co robią angielskie zespoły w Champions League, a także to, ile brakuje im do prawdziwej elity w Europie - powiedział kilka lat temu Roy Keane.

Z opinią Keane`a nie sposób się nie zgodzić. Liga angielska jest widowiskowa, świetnie opakowana i sprzedana, sportowo w ostatnich latach została jednak nieco w tyle. Tak, czy inaczej możemy być pewni, że w nadchodzącym sezonie angielskiej ekstraklasy emocji nie zabraknie, a walka o tytuł mistrzowski będzie pasjonująca.

"Jest tyle drużyn, które są w stanie walczyć o końcowe zwycięstwo. To jest właśnie piękno Premier League" - Michael Owen.

Copyright © Agora SA