Na dobry początek, druga dziesiątka listy "TOP" 20:
20. Ilkay Gundogan (Manchester City) - 30.15 km/h
19. Leon Britton (Swansea City) - 30.13 km/h
18. Memphis Depay (Manchester United) - 30.12 km/h
17. Max Gradel (Bournemouth) - 30.06 km/h
16. James Ward-Prowse (Southampton) - 29.99 km/h
15. Luis Hernandez (Leicester City) - 29.92 km/h
14. Harry Maguire (Hull City) - 29.91 km/h
13. Santi Cazorla (Arsenal) - 29.90 km/h
12. Tom Huddlestone (Hull City) - 29.87 km/h
11. Mohamed Elneny (Arsenal) - 29.86 km/h
Uwaga! W zestawieniu wzięto pod uwagę tylko piłkarzy, którzy rozegrali co najmniej trzy spotkania. Oszczędzono też bramkarzy.
Reprezentant Walii nie zawodzi mistrzów Anglii, mimo że do najszybszych nie należy. 28-letni pomocnik gra dla klubu od początku kariery!
Sezon zaczął od występów w podstawowym składzie, a już po dwóch meczach znalazł się na ławce, ale może nie powinniśmy się dziwić - 29latek, po prostu, nie nadąża. Ostatnio zagrał za to w drużynie WBA do lat 23...
Kolejny pomocnik WBA, któremu brakuje szybkości. Wszyscy pewnie jeszcze Walijczykowi wybaczają, pamiętając jego pięknego gola z Euro 2016...
Pomocnik Evertonu zaliczył w zeszłym miesiącu występ nr 600 w Prermie League. Świetnie się spisuje i robi dużo dobrego dla drużyny, więc Ronald Koeman raczej nie będzie miał do niego pretensji o to, że nie jest Usainem Boltem (44.64 km/h).
Lucas Leiva był bliski przejścia do Galatasarayu, ale Juergen Klopp zablokował transfer. Brazylijczyk raczej mu się nie odwdzięczył, nie gra ostatnio zbyt wiele i może odejść w styczniu.
Przede wszystkim, zmagał się w tym sezonie z kontuzją. I tak stracił jednak w klubie na znaczeniu, bo w dużo lepszej formie jest Alexis Sanchez.
W pierwszym meczu sezonu strzelił gola, Hull pokonało Swansea, ale potem było już tylko gorzej. Od czasu meczu z Bournemouth (1:6), Szkot nie pojawił się już na boisku.
Trener Antonio Conte nie jest chyba do niego przekonany. Ostatnio nie musi się nawet zastanawiać - Hiszpan jest tymczasowo wyeliminowany z gry przez kontuzję uda.
35-latek nigdy nie był znany z zadziwiającej szybkości. W tym sezonie tylko raz pojawił się na boisku od pierwszej minuty, nie zdążył jeszcze strzelić gola.
Klubowy kolega Croucha, który razem z nim śmiał się z Cristiano Ronaldo. 30-letni pomocnik ze Szkocji nigdy nie był sprinterem czy wirtuozem, przydaje się przede wszystkim przy wykonywaniu stałych fragmentów gry - i okazuje się najwolniejszym zawodnikiem angielskiej ekstraklasy!