Lewandowski znów zawiódł. "Potwierdził słowa krytyków"

We wtorkowy wieczór Real Madryt zremisował 2:2 z Bayernem Monachium na Santiago Bernabeu. Bawarczycy próbowali, walczyli, ale ostatecznie nie dali rady obrońcom tytułu. W podstawowym składzie Bawarczyków grał Robert Lewandowski, Niestety, Polak kolejny raz zawiódł w kluczowym meczu. Nie umknęło to zagranicznym mediom.
Robert Lewandowski i Franck Ribery Robert Lewandowski i Franck Ribery PAUL WHITE/AP

Poziom Muellera i Ribery'ego. Gorzej tylko Ulreich.

Zdaniem Steve'a Nicola z ESPN, Robert Lewandowski zasłużył jedynie na ocenę 4. To jedna z najgorszych not w zespole Bayernu. Tak samo zostali ocenieni dwaj skrzydłowi Bawarczyków, czyli Franck Ribery oraz Thomas Mueller. Gorszą notę dostał jedynie Sven Ulreich, który na początku drugiej połowy popełnił fatalny w skutkach błąd. Golkiper został oceniony na 1 

Ramos, Lewandowski Ramos, Lewandowski PAUL WHITE/AP

Potwierdził słowa krytyków

Od wielu spotkań Ligi Mistrzów media krytykują Lewandowskiego za to, że nie strzela w najważniejszych momentach. Z podobnego założenia wyszedł 'Der Spiegel', który (bez wystawiania not) podsumował występ każdego zawodnika Bayernu.

'Po pierwszym meczu była głośna krytyka Polaka. Pytano, czy może decydować o wielkich meczach na korzyść Bayernu. W pierwszej połowie potwierdził słowa krytyków. Brakowało mu zaangażowania, odpowiednich decyzji. Bezskutecznie próbował zdobyć bramkę. W drugiej połowie był nieco groźniejszy, ale nie miało to większego wpływu na wynik.' - napisał 'Spiegel'

Robert Lewandowski, Real Madryt - Bayern Robert Lewandowski, Real Madryt - Bayern Fot. Paul White / AP Photo

Występ na pięć

'Bild' zdecydował się ocenić występ Polaka na 5. Nie jest to jednak powód do dumy, ze względu na to, że w Niemczech redakcje wystawiają oceny na odwrót. 1 to występ klasy światowej, a 5 to najgorszy na boisku.

Niemiecka gazeta łagodnie potraktowała Lewandowskiego w opisie. Skupiono się jedynie na tym, że był to już 5. mecz polskiego snajpera bez bramki w Lidze Mistrzów.

Za mało wniósł

Do zbyt małej ilości bramek w Lidze Mistrzów odniósł się również Kicker. Magazyn przypomniał, o słynnych czterech bramkach strzelonych Realowi, kiedy Lewandowski był jeszcze piłkarzem Borussii Dortmund. A następnie przeniósł się do Bayernu, aby wygrać Ligę Mistrzów.

"Od lat Polak strzela bramki na zawołanie w Bundeslidze, ale zbyt mało wnosi do gry w europejskich pucharach." - podsumował Kicker.

Tylko dwóch piłkarzy Realu lepszych od Polaka

Z wyżej wymienionymi ocenami nie zgadza się whoscored.com. Ten statystyczny portal dał Lewandowskiemu notę 7,3. To przeciętna ocena, która sumując wszystkie oceny zawodników Bayernu, plasuje Polaka w połowie stawki.

Lepiej od Lewandowskiego zostali ocenieni dwaj strzelcy bramek dla Bawarczyków, czyli Kimmich (8,6) oraz Rodriguez (8,0), a także Hummels (7,7), Mueller (7,6) oraz Thiago (7,5).

Co ciekawe tylko dwóch zawodników Realu zostało lepiej ocenionych, jak reprezentant Polski. Jedynie Keylor Navas (9,0) oraz Karim Benzema (8,5) zostali ocenieni lepiej, a Varane dostał taką samą notę co Polak.

Bayern's Robert Lewandowski looks disappointed when his team failed to advance to the final during the Champions League semifinal second leg soccer match between Real Madrid and FC Bayern Munich at the Santiago Bernabeu stadium in Madrid, Spain, Tuesday, May 1, 2018. (AP Photo/Paul White)
SLOWA KLUCZOWE:
XCHAMPIONSLEAGUEX Bayern's Robert Lewandowski looks disappointed when his team failed to advance to the final during the Champions League semifinal second leg soccer match between Real Madrid and FC Bayern Munich at the Santiago Bernabeu stadium in Madrid, Spain, Tuesday, May 1, 2018. (AP Photo/Paul White) SLOWA KLUCZOWE: XCHAMPIONSLEAGUEX PAUL WHITE/AP

Jeden z najgorszych

Tak łagodny w swojej ocenie nie był SofaScore. Serwis zajmujący się wynikami live, również ocenił reprezentanta Polski i ich zdaniem jedynie Franck Ribery i Sven Ulreich zagrali gorzej od Lewandowskiego. Kadrowicz Adama Nawałki dostał notę 6,5.

W zespole Realu gorzej zagrał jedynie Luka Modrić.

Więcej o:
Copyright © Agora SA