Klątwa Arsenalu trwa. Przełamanie nastąpi z Barceloną? [WIDEO]

Sześć lat w piłce nożnej to jak epoka. A właśnie tyle czasu minęło od kiedy Arsenal ostatni raz awansował do ćwierćfinału. Od tej pory regularnie odpada w 1/8 finału. Czy teraz ta klątwa zostanie przerwana?

Ta jedna sytuacja...

Wszystko zaczęło się od dwumeczu z Barceloną w sezonie 2010/11. Nic wtedy nie zapowiadało nadchodzącej "klątwy". Arsenal wygrał na Emirates po niezwykle emocjonującym spotkaniu 2-1, a zwycięskiego gola strzelił Andriej Arszawin.

W rewanżu rozegrał się jednak prawdziwy dramat. Arsenal wyrównał na początku drugiej połowy na 1-1 (samobój, to był pierwszy celny strzał!), ale kilka chwil później kontrowersyjną czerwoną kartkę dostał Robin van Persie. Sędzia odgwizdał spalonego, Holender nie usłyszał gwizdka i uderzył na bramkę, przez co dostał drugą żółtą kartkę... Barcelona objęła prowadzenie 3-1, ale w samej końcówce piłkę meczową miał Nicklas Bendtner. Zmarnował tę sytuację.

Zdjęcie Lanki adidas (254849_51) Zdjęcie Lanki adidas (254907_51) Zdjęcie Lanki Adidas korki Lanki F5 TRX HG v21412
Lanki adidas (254849_51) Lanki adidas (254907_51) Lanki Adidas korki Lanki F5...
Sprawdź ceny ? Sprawdź ceny ? Sprawdź ceny ?
źródło: Okazje.info
Zdjęcie Spokey 81187 piłka nożna Zdjęcie Spokey Piłka nożna KICK Zdjęcie Spokey Piłka nożna Real
Spokey 81187 piłka nożna Spokey Piłka nożna KICK Spokey Piłka nożna Real
Sprawdź ceny ? Sprawdź ceny ? Sprawdź ceny ?
źródło: Okazje.info

Nieudana pogoń

Tym razem Arsenal stracił szanse już w pierwszym meczu. 0-4 z Milanem na San Siro - tego nie spodziewał się nikt. Aż takie rozmiary porażki były szokujące; Wojciech Szczęsny nie zdołał zatrzymać Kevina-Prince'a Boatenga, Robinho (dwukrotnie) oraz Zlatana Ibrahimovicia z rzutu karnego.

W rewanżu Arsenal od razu wziął się do roboty. 7., 26., 43. - to minuty, w których "Kanonierzy" strzelali gole. 3-0 do przerwy i kibice uwierzyli w odwrócenie losów dwumeczu, natomiast fanom Milanu przypomniało się starcie z Deportivo La Coruna. Ale nie doszło do dogrywki; Arsenal zużył niemal wszystkie swoje siły na szaleńczą pogoń w pierwszej połowie i nie był w stanie zagrozić Milanowi w drugiej części gry.

Zdjęcie Allright Rękawice Bramkarskie CHAMPION Zdjęcie Spokey Rękawice bramkarskie CHALLENGER Zdjęcie Spokey Rękawice bramkarskie CONTACT
Allright Rękawice Bramkarsk... Spokey Rękawice bramkarskie... Spokey Rękawice bramkarskie...
Sprawdź ceny ? Porównaj ceny ? Porównaj ceny ?
źródło: Okazje.info

O włos od wyeliminowania Bayernu

I znowu zabrakło bardzo niewiele, choć Arsenal poległ w pierwszym meczu z Bayernem 1-3 - i to w dodatku u siebie.

Wszystko stracone? Tak wydawało się przed rewanżem i przez ponad 80 minut meczu. Giroud strzelił gola w 3. minucie, natomiast Koscielny podwyższył na 2-0 na 5 minut przed końcem. Jednak "Kanonierzy" nie zdobyli trzeciej, decydującej bramki. Odpadli przez gole wyjazdowe, a Bayern w tym sezonie wygrał Ligę Mistrzów demolując po drodze m.in. Barcelonę.

Zdjęcie Lanki adidas (254849_51) Zdjęcie Lanki SPOKEY Lanka 1 Zdjęcie Puma lanki (103728)
Lanki adidas (254849_51) Lanki SPOKEY Lanka 1 Puma lanki (103728)
Sprawdź ceny ? Sprawdź ceny ? Sprawdź ceny ?
źródło: Okazje.info

Znowu Bayern

Kolejny sezon i znowu Bayern. Ale tym razem Arsenal nie dał swoim kibicom wielkich nadziei; po porażce 0-2 na Emirates na wyjeździe padł remis 1-1.

Nawet Monaco nie pokonali

Wszystko miało się zmienić w zeszłym roku. Arsenal wyszedł z grupy z drugiego miejsca (jak zwykle...), ale trafił w 1/8 na AS Monaco, czyli teoretycznie słabszego rywala. Ale teoria a praktyka to dwie zupełnie różne rzeczy. Porażka 1-3 była szokiem, potem Arsene'a Wengera oskarżono o naiwność taktyczną. Francuzi wygrali dzięki zabójczym kontrom, na które Arsenal nadziewał się raz za razem.

W rewanżu "Kanonierzy" potrzebowali trzech goli. Ten scenariusz doskonale już znamy; Olivier Giroud trafił w 36. minucie, natomiast Aaron Ramsey w 79., ale to nie wystarczyło do awansu do ćwierćfinału.

Wniosek?

Porażka u siebie dwoma golami i desperackie próby odrobienia strat w rewanżu - tak wyglądały dwumecze Arsenalu w 1/8 finału w ostatnich latach. Kilka razy było naprawdę blisko, ale za każdym razem "coś" stawało na drodze podopiecznym Wengera. Ostatni raz w ćwierćfinale LM grali w 2010 roku. I po remisie 2-2 w pierwszym meczu w rewanżu natknęli się na genialnego Lionela Messiego. Przegrali 1-4

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.