Liga Mistrzów. Diego Costa, Suarez, Ibrahimović - wielcy czekają na gole

Poprzedni sezon Ligi Mistrzów był popisem napastników. W trwającej edycji kilku snajperom ze ścisłej, światowej czołówki nie wiedzie się najlepiej. Kto jeszcze nie strzelił ani jednego gola i kto ma szansę zrobić to w piątej kolejce? Relacje na żywo z meczów tej serii we wtorek i w środę w Sport.pl.

Diego Costa na pomoc

Wydawało się, że w łatwej grupie G poszaleje, tymczasem po czterech kolejkach i trzech występach - zagrał 16 minut z Schalke, 90 ze Sportingiem i 45 z Mariborem - nie ma na koncie ani jednego gola. To dziwi, bo w Premier League strzelił ich 11 w 10 występach. Biorąc pod uwagę kontuzję pochodzącego z Brazylii reprezentanta Hiszpanii Jose Mourinho dotąd w Lidze Mistrzów go oszczędzał, częściej korzystał z Didiera Drogby. - Chcę, żebyśmy awans zapewnili sobie już we wtorek. Nie możemy czekać z tym do ostatniej kolejki - zapowiada teraz portugalski szkoleniowiec Chelsea. To znaczy, że w Gelsenkirchen od Diego Costy trzeba spodziewać się tego samego, co w Premier League - że będzie grał i strzelał.

Zlatan Ibrahimović Zlatan Ibrahimović FRANCOIS MORI/AP

Ibrahimović strzeli swoim

Zagrał w Amsterdamie z Ajaksem, asystował przy golu Edisona Cavaniego, ale sam do bramki swojego byłego klubu nie trafił. A później strzelić nikomu już nie miał okazji, bo w drugiej, trzeciej i czwartej kolejce Ligi Mistrzów pauzował przez kontuzję. Teraz wraca i na Parc des Princes ma być tym, który pogrąży rywala. Rzadko zdarza się, by bukmacherzy wystawiali niższe kursy na to, że zawodnik strzeli gola niż na to, że nie strzeli. To właśnie ten przypadek - firma Fortuna proponuje tylko 70 groszy zysku od każdej postawionej złotówki, jeśli Szwed strzeli, i 90 groszy zysku, jeśli tego nie zrobi. "Ibracadabra" w swej historii występów w Champions League zdobył już 42 bramki. Tylko dwóch brakuje mu, by wejść do '10' najlepszych strzelców w historii [10. z 44 bramkami jest Aleksandro Del Piero). W ubiegłym sezonie w ośmiu meczach paryżan trafił 10 razy (lepszy był tylko Cristiano Ronaldo, który strzelił aż 17 goli). Szkoda, że trzy kolejki minęły nam bez Ibrahimovicia, ale dobrze, że wraca na to, co najważniejsze, bo przecież PSG będzie grało dalej, a teraz walczy tylko z Barceloną o pierwsze miejsce w grupie.

Suarez znów statystą?

Trzy tygodnie temu debiutował w Lidze Mistrzów w barwach Barcelony, grając w dobrze sobie znanym Amsterdamie. Gola Ajaksowi nie strzelił, bohaterem był Lionel Messi. Argentyńczyk zdobył obie bramki w tym meczu i ma na koncie już 71 trafień w Lidze Mistrzów - dokładnie tyle samo, co samotnie prowadzący dotąd w statystykach Raul. Znakomity snajper z Urugwaju tłem dla Argentyńczyka był też w sobotę. W wygranym 5:1 ligowym meczu z Sevillą Messi ustrzelił hat-tricka, dzięki czemu wyprzedził Telmo Zarrę na liście najskuteczniejszych w historii piłkarzy ligi hiszpańskiej. Suarez, który miał być pierwszą strzelbą Barcy, zagrał już w pięciu jej oficjalnych meczach i nie zdobył ani jednej bramki. Na pewno we wtorek w Nikozji, w starciu z zamykającym tabelę grupy F APOEL-em, poszuka swojej szansy. Musi, by znów nie znaleźć się w cieniu Messiego, który będzie miał okazję samodzielnie objąć prowadzenie w rankingu najlepszych w historii strzelców LM.

Robert Lewandowski i Edin Dżeko Robert Lewandowski i Edin Dżeko MATTHIAS SCHRADER/AP

Dżeko nie pomógł i nie pomoże

U siebie z pewnym już awansu, ale i tak wciąż bardzo groźnym Bayernem i na wyjeździe z mającą na ten moment o dwa punkty więcej Romą - to plan gier Manchesteru City w dwóch ostatnich kolejkach fazy grupowej. Mistrzowie Anglii w czterech meczach zdobyli zaledwie dwa punkty i zamykają tabelę grupy E. Ani jednego gola nie zdobył w nich Edin Dżeko, a teraz Bośniaka zabraknie z powodu kontuzji. Znamienne, że Manuel Pellegrini nie skarży się z tego powodu. - Mecz z Bayernem jest naszą ostatnią szansą, musimy go wygrać, żeby pozostać w grze. Ale brakami kadrowymi się nie przejmujemy. Jesteśmy dużym klubem, po to mamy szeroką kadrę, żeby w takich sytuacjach sobie radzić - tłumaczy Chilijczyk. Cóż, widać że w szeregach "Obywateli" w hierarchii snajperów Sergio Aguero coraz wyraźniej dystansuje kolegę. Argentyńczyk w 15 meczach tego sezonu zdobył 14 bramek, a Bośniak tylko dwie, choć rozegrał o zaledwie jedno spotkanie mniej.

Layvin Kurzawa, Idrissa Gana Gueye i Dimitar Berbatow Layvin Kurzawa, Idrissa Gana Gueye i Dimitar Berbatow ERIC GAILLARD/REUTERS

Berbatow to nie Falcao, ale może trafi "w domu"

Były król strzelców angielskiej Premier League, snajper, który dla bułgarskiej kadry zdobył 48 goli w 78 występach, do Monaco został ściągnięty, by zastąpić Radamela Falcao. Gole w Lidze Mistrzów strzelał już dla Bayeru Leverkusen, z którym w 2002 roku dotarł do finału rozgrywek, i dla Manchesteru United. Teraz w trzech występach w barwach Monaco zapisał się jedynie asystą w meczu ze swym byłym klubem, czyli Bayerem. W środę 33-latek wróci do tego Leverkusen, w którym zaczął wielką, międzynarodową karierę. Na dobrze sobie znanym terenie powinien zdobyć gola, by Monaco utrzymało drugą pozycję w tabeli grupy C. Zenit i Benfica są tylko o punkt za plecami Berbatowa i jego kolegów. Problem w tym, że Bułgar ostatnio ma duże problemy ze skutecznością - w Ligue 1 też nie błyszczy, zagrał w dziewięciu meczach, a zdobył tylko dwie bramki.

Arkadiusz Milik Arkadiusz Milik DAVID MDZINARISHVILI/REUTERS

Liczymy na Milika

Arkadiusz Milik nie jest tak wielkim snajperem jak wymienieni przed nim, ale przeżywa właśnie najlepsze miesiące w swojej karierze. W Lidze Mistrzów zagrał w trzech meczach, ale w sumie uzbierał tylko 81 minut - osiem w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Ajaksem i 45 oraz 28 minut w przegranych (1:3 i 0:2) konfrontacjach z Barceloną. Na Camp Nou zaliczył asystę, w rewanżu trafił w słupek. Czas na pierwsze trafienie w Champions League? Średnią w klubie ma imponującą. W lidze zdobył sześć bramek w siedmiu występach, w sumie w 13 meczach na listę strzelców wpisał się aż 14 razy - ośmiokrotnie zrobił to w meczach Pucharu Holandii. Milik tej jesieni zachwyca również w reprezentacji. Dla Polski strzelał w jej czterech ostatnich meczach ? z Niemcami, Szkocją, Gruzją i Szwajcarią. We wtorek w Paryżu ma szansę po raz pierwszy zagrać w Lidze Mistrzów w podstawowym składzie. Trener Ajaksu Frank de Boer od niedawna to w 20-letnim Polaku widzi swojego pierwszego napastnika. W sobotę w spotkaniu z Heerenveen pozwolił mu nawet wykonać rzut karny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.