Dwa lata temu Piast Gliwice do ostatniej kolejki marzył o mistrzostwie Polski. W sobotę był o krok od spadku z Ekstraklasy. Zespół Waldemara Fornalika zagrał mecz o życie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.
Piast rozpoczął spotkanie od ataków i był wyraźnie lepszy. Już po 35 minutach prowadził 2:0. Najpierw bramkę zdobył Mak, a potem przepięknym strzałem zza pola karnego popisał się Bukata. W końcówce spotkania gola strzelił Ziviec, który pokonał bramkarza ładnym, technicznym uderzeniem. Kiedy wydawało się, że już więcej bramek nie padnie, to w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Badia. Tym samym Piast Gliwice wyprzedził Bruk Bet, który pożegnał się z LOTTO Ekstraklasą. W przyszłym sezonie zagra w 1 NICE lidze.
Pogoń Szczecin wygrała na wyjeździe aż 4:1 z Cracovią, a bohaterem meczu był Frączczak, który popisał się hat-trickiem. Gole strzelali także: Drygas i Piątek (z rzutu karnego). Chociaż goście wygrali to i tak na koniec ligi są niżej w tabeli niż Cracovia. Zespół Michała Probierza jest 9., a zespół ze Szczecina 11.
Młody debiutant
A właściwie to młodziutki. W 87. minucie na murawie w składzie Cracovii zameldował się Michał Rakoczy, urodzony w 2002 roku! To jeden z najmłodszych debiutantów w historii polskiej ligi.
Michał Rakoczy 1. w historii zawodnikiem z rocznika 2002 w Ekstraklasie. #CRAPOG
- EkstraStats (@EkstraStats) 19 maja 2018
Lechia Gdańsk zremisował z Sandecją 1:1. Dla beniaminka ligi bramkę w 29. minucie zdobył Trochim. Gospodarze odpowiedzieli trafieniem Flavio Paixao, który został czwartym obcokrajowcem, który zdołał strzelić 50 goli w naszej lidze.
?? 54' #LGDSAN 1:1
- LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 19 maja 2018
Flavio Paixao 4. obcokrajowcem w historii z 50 golami w Ekstraklasie! pic.twitter.com/3dYdI2cv4R
Sandecja spadła z LOTTO Ekstraklasy, a Lechia zajęła dopiero 13. lokatę. Dopiero, bo przecież przed sezonem miała aspiracje mistrzowskie.
Daniel Łuczak strzelił gola w 1. minucie i później nie padła już żadna bramka. Śląsk wygrał 1:0 z Arką. Drużyna z Wrocławia zajęła 10. lokatę na koniec sezonu. Arka zakończyła rozgrywki dwie pozycje niżej.
BARTOSZ BAŃKA