Kuriozalna decyzja Ekstraklasy? Eksperci i internauci oburzeni. 'To straszna wiocha'. 'Powinni zakazać radości po golu'

Wielka mistrzowska feta odbędzie się w Warszawie lub w Białymstoku. Nawet, jeśli tytuł zdobędzie Legia, to trofeum i medale odbierze nie w Poznaniu, gdzie rozegra ostatni mecz, a w stolicy. 'Nie ma to nic wspólnego z duchem sportowej walki i spontanicznym uczczeniem wysiłku zawodników po najważniejszym meczu sezonu' - tak decyzję Ekstraklasy komentuje Polski Związek Piłki Nożnej w specjalnie wydanym komunikacie. Jeszcze większe oburzenie wyrażają kibice i eksperci. "To straszna wiocha" - piszą niektórzy.

"W dniu 15 maja odbyły się rozmowy z udziałem przedstawicieli Lecha Poznań, Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok oraz Ekstraklasy S.A. Po wysłuchaniu argumentów Klubów podjęto decyzję, że w sytuacji, gdyby mistrzem Polski została Legia Warszawa, ceremonia wręczenia trofeum i złotych medali nie odbędzie się w Poznaniu, lecz zostanie przeprowadzona zaraz po powrocie zawodników i sztabu szkoleniowego do Warszawy. Szczegóły ewentualnej ceremonii zostaną podane przez Legię w porozumieniu z Ekstraklasą S.A." - informuje portal "ekstraklasa.org".

Przedstawiciele Lecha Poznań jednocześnie zapewnili, że podejmą działania, które umożliwią piłkarzom, trenerom i kibicom Legii jak najszybsze opuszczenie stadionu w Poznaniu. Dzięki temu Legia przyspieszy swoją podróż do Warszawy, gdzie wspólnie z fanami ze stolicy będzie świętować zdobycie mistrzostwa. O ile zremisuje lub wygra z Lechem.

"Podczas ceremonii mistrzowskiej zostaną wręczone: trofeum oraz komplet 45 medali dla zawodników, sztabu szkoleniowego oraz innych przedstawicieli Mistrza Polski" - informuje "ekstraklasa.org".

Przedstawiciele Ekstraklasy ugięli się przed kibicami i szefami Lecha, którzy nie chcieli zorganizować Legii mistrzowskiej fety na własnym stadionie.

"Straszna wiocha"

Co z kibicami?

"Powinni zakazać radości po golu"

"Ekstraklasa powinna zostać rozwiązana"

"Zwijać tę ligę i rozejść się do domu"

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.