Fantastyczny gol w stylu Zlatana Ibrahimovicia był ozdobą 14. kolejki Lotto Ekstraklasy. To trzeba zobaczyć. Piętka w samo okienko.
Fenomenalne trafienie to nie wszystko. Na polskich boiskach nie brakowało ciekawych wydarzeń. Jakość w Białymstoku, nieskuteczność Lecha Poznań i fatalne pudło Igora Angulo.
Zobaczcie podsumowanie wydarzeń w Ekstraklasie, które przygotował Dominik Wardzichowski ze Sport.pl.
Cztery gole, wielkie emocje, ale przede wszystkim jakość, jakość i jeszcze raz jakość. To było jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Oczywiście, błędów nie brakowało, ale mecz Jagiellonii Białystok był najlepszym widowiskiem w 14. kolejce LOTTO Ekstraklasy.
Zespół Ireneusza Mamrota pokonał drużynę Piotra Stokowca 3:1, a skrót meczu w Białymstoku możecie zobaczyć TUTAJ
Mecz kolejki wykreował bohatera kolejki. Fedor Cernych był najlepszym zawodnikiem w meczu Jagiellonii Białystok z Zagłębiem Lubin. Litwin nie tylko strzelił pierwszego gola, ale napędzał kolejne ataki zespołu Ireneusza Mamrota.
Najlepszy piłkarz kolejki, ale warto zaznaczyć, że reprezentant Litwy okazał się minimalnie lepszy od Marcina Robaka, który poprowadził Śląsk Wrocław do zwycięstwa nad Pogonią Szczecin.
Najlepszy strzelec LOTTO Ekstraklasy nie zawodzi. Trafia z wielką regularnością, ale zdarzają mu się również momenty dekoncentracji. Tak jak w spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz. Hiszpan najpierw przeprowadził świetną, indywidualną akcję i strzelił gola, a chwilę później nie wykorzystał świetnej szansy ma gola.
Wpadkę najlepszego strzelca ekstraklasy zobaczycie TUTAJ
Fantastyczny gol w stylu Zlatana Ibrahimovicia był ozdobą 14. kolejki Lotto Ekstraklasy. Michał Helik, obrońca Cracovii zawstydził pozostałych ligowców. Piętka w samo okienko! To trzeba zobaczyć. Tym bardziej, że Helik imponuje w tym sezonie skutecznością. Strzelił już cztery gole, a jest środkowym obrońcą.
Fenomenalne trafienie Michała Helika zobaczycie TUTAJ
Bramkarz Wisły Kraków zagrał w Poznaniu fenomenalne spotkanie. Jego interwencje pozwoliły drużynie Kiko Ramireza wywieźć ze stadionu Lecha jeden punkt. Niewiele brakowało, a Wisła wracałaby do Krakowa z kompletem punktów.
W ostatniej minucie gola dla Lecha strzelił Darko Jevtić. Michał Buchalik był bez szans, ale wcześniej fenomenalnie zatrzymywał strzały piłkarzy Lecha Poznań.
Doskonałą interwencję Buchalika możecie zobaczyć TUTAJ
Nenad Bjelica rozpoczął wojnę z systemem VAR. Nazwał go cyrkiem po meczu z Lechią Gdańsk (3:3), a po spotkaniu z Wisłą Kraków (1:1) odegrał kolejne show w studio Canal+.
- Przez złe stosowanie VAR mamy cztery punkty mniej. To jest dla mnie skandal, że sędzia VAR widzi faul na swoim monitorze i nie informuje o tym sędziego głównego. Jak to możliwe? To skandal absolutny. Skandaloza - mówił wściekły trener Lecha Poznań o sytuacji z udziałem Macieja Makuszewskiego. Jego zdaniem, Lechowi Poznań należał się rzut karny.