Smuda poluje na Polaków - mógłby zbudować niezłą drużynę

Franciszek Smuda dawno już wycofał się ze swoich zapewnień, że nie będzie starał się wzmacniać reprezentacji naturalizowanymi piłkarzami. Teraz zupełnie zmienił kierunek. Powołanie do kadry już dostał Roger Guerreiro, a trafić do niej - jak tylko uzyskają obywatelstwo - mają także Manuel Arboleda i Damien Perquis. Jak się okazuje, z wychowanych za granicą piłkarzy Smuda mógłby zestawić cały wyjściowy skład.

Bramkarz: Robert Olejnik

Bramkarze to od lat na nasz piłkarski towar eksportowy. Fabiański i Szczęsny walczą ze sobą o miejsce w składzie Arsenalu, Artur Boruc sprawił, że we Florencji szybko zapomniano o Sebastienie Freyu, a uznaną markę w Anglii ma też Tomasz Kuszczak. Ze znalezieniem bramkarza wytrenowanego za granicą Smuda mógłby mieć problem, ale jeden kandydat już kiedyś zgłaszał chęć gry w biało-czerwonej koszulce. To Robert Olejnik, 24-letni bramkarz Falkirk - szkockiego II-ligowca. Austriackiego piłkarza polskiego pochodzenia wyszkoliła angielska Aston Villa. Kilka lat temu zapowiadał się bardzo dobrze. W pierwszym zespole The Villians nie zagrał jednak ani razu i trzy lata temu odszedł do Szkocji. Dla Polski chciał grać już w 2004 roku. - "Urodziłem się w Austrii, ale czuję się Polakiem. Gdyby ktoś z PZPN skontaktował się ze mną to, zgodnie z obowiązującymi przepisami, mógłbym zmienić reprezentację" - mówił 17-letni wtedy Olejnik, który dla Austrii na mistrzostwach U-17 zdobył brązowy medal. W konkurecnji z Fabiańskim, Borucem czy Szczęsnym nie miałby jednak wielkich szans na grę.

Prawy obrońca: Eric Lichaj

Jego rodzice pochodzą z Nowego Targu, ale Eric urodził się już w Downers Grove, w Stanach Zjednoczonych. Dzięki polskiemu paszportowi nie musiał ubiegać się o pozwolenie na pracę i mógł podpisać kontrakt z Aston Villą i wyjechać do Anglii. 22-letni obrońca zdążył już zadebiutować w Premier League, grał też w europejskich pucharach.

Mógł zdecydować czy woli grać w reprezentacji Polski, czy Stanów Zjednoczonych. Wybrał kadrę USA, w której zadebiutował w meczu z... Polską. Do tej pory nie zagrał jednak w meczu o punkty, więc gdyby zmienił zdanie wciąż byłby dostępny dla Franciszka Smudy.

Środkowy obrońca: Manuel Arboleda

Kolumbijczyk od pięciu lat gra w polskiej lidze. Niedawno podpisał z Lechem Poznań nowy kontrakt, który czyni go najlepiej opłacanym piłkarzem w Ekstraklasie.  Smuda widzi w nim podstawowego obrońcę na Euro 2012. A co o grze w polskiej reprezentacji mówi sam Arboleda? - Smuda wie, że może na mnie liczyć. Gdybym dostał ofertę gry dla Kolumbii i dla Polski, to wybrałbym Polskę. Kolumbijczycy zbyt długo mnie olewali, żebym teraz czekał na telefon od nich.- Na początku przyszłego roku złożę papiery. Jak Bóg , kibice i Smuda zechcą, będę grał dla Polski - mówił w listopadzie obrońca Lecha.

Środkowy obrońca: Damien Perquis

Środek obrony to najsłabszy punkt drużyny Frqnciszka Smudy, niewykluczone więc, że duet środkowych obrońców na Euro 2012 stworzą piłkarze wychowani za granicą. Partnerem Arboledy może być Damien Perquis. Obrońca Sochaux dobrze spisuje się w lidze francuskiej. Wielokrotnie wysyłał sygnały, że chciałby grać w kadrze Polski. - Dostaję wiele pochwał, więc myślę, że przydałbym się polskiej kadrze - mówi 26-letni obrońca. - Obraniak napisał mi SMS-a ze zgrupowania w USA. Zapewniał, że jest w niej miejsce dla mnie - dodaje urodzony we Francji piłkarz.

Lewy obrońca: Sebastian Boenisch

Smuda wydzwaniał do niego po kilka razy dziennie i w końcu dopiął swego. W meczu z Ukrainą Boenisch zadebiutował w reprezentacji Polski i od razu stał się jej silnym punktem. Od kilku miesięcy leczy groźną kontuzję, ale kiedy wróci do formy będzie pewniakiem do składu na Euro 2012.

Prawy pomocnik: Michał Delura

Kilka lat temu był odkryciem Bundesligi, grał w młodzieżowej reprezentacji Niemiec. Jego talent nie rozwinął się jednak tak jak oczekiwano. Delura lądował w coraz gorszych klubach. Kiedy grecki Panonios rozwiązał z nim kontrakt, pomocnik trafił do drugoligowej Arminii Bielefeld. W międzyczasie otrzymał polski paszport i w każdej chwili może zostać powołany przez Smudę. - Jeśli ktoś uzna, że mogę się przydać reprezentacji Polski, to jestem otwarty na propozycje - mówił rok temu.

Środkowy pomocnik: Roger Guerreiro

Polskie obywatelstwo zawdzięcza Leo Beenhakkerowi. Błyskotliwy pomocnik odwdzięczył się dobrym występem na Euro 2008, ale później było już tylko gorzej. Po odejściu z Legii Roger długo nie mógł wywalczyć miejsca w składzie AEK. Dopiero jesienią zaczął grac regularnie. Docenił to Franciszek Smuda, który powołał 28-letniego piłkarza na mecz z Norwegią.

Środkowy pomocnik: Adam Matuszczyk

Już jako dziecko wyjechał do Niemiec, ale szybko zdecydował, że będzie grał w reprezentacji Polski. Przebijał się przez kadry młodzieżowe, a kiedy zaczął regularnie grać w pierwszym zespole FC Koeln zainteresował się nim Franciszek Smuda. 21-letni Matuszczyk w Bundeslidze radzi sobie coraz lepiej. W 19. kolejce strzelił Werderowi Brema wspaniałą bramkę (wideo powyżej).

Lewy pomocnik: Ludovic Obraniak

Od prawie dwóch lat mocny punkt reprezentacji Polski, choć przed debiutem w meczu z Grecją (dwa gole!) zdążył zagrać dla reprezentacji Francji. - Chciałem zostać graczem reprezentacji narodowej Polski, nie tylko aby grać, lecz przede wszystkim, aby oddać hołd pamięci mojego dziadka zmarłego w 1986 roku. Przed wielu laty przywiózł on z Polski do Francji koszulkę, którą przechowujemy jako najświętszą relikwię. Marzyłem aby taką samą założyć w przyszłości i moje marzenie się spełniło - mówił po debiucie pomocnik Lille.

Napastnik: Robert Acquafresca

Urodzony w Turynie napastnik był kuszony przez PZPN jeszcze przed Euro 2008. Wtedy wolał grać we włoskiej kadrze olimpijskiej i czekać na powołanie do pierwszej reprezentacji. Nie doczekał się do dziś. Daje to nadzieje Franciszkowi Smudzie. Kilkanaście miesięcy temu selekcjoner zapowiedział spotkanie z matką piłkarza. Do tej pory nie zdołał go jednak przekonać, by grał w polskiej kadrze.

Napastnik: Chris Wondolowski

- Bardzo dobrze, że jest królem strzelców. Ale nie do końca rozumiem, o co pan pyta. Dlaczego ja go nie powołuję? Ja nie wiem, z jakiej miejscowości on jest, gdzie kopie piłkę, a wy chcecie, żeby grał w kadrze? - tak odpowidział Smuda zapytany dlaczego nie powołał jeszcze do kadry Chrisa Wondolowskiego. Król strzelców ligi MLS zgłaszał chęć gry dla Polski, ale po takiej reakcji Smudy mogło stać się tylko jedno - dwa dni temu napastnik San Jose Earthquakes zadebiutował w reprezentacji USA. Zagrał w towarzyskim meczu w Chile, wciąż więc może jeszcze zmienić barwy. Ale czy zechce? Wątpliwe

Rezerwa: Lukas Jutkiewicz, Hernani, Thiago Cionek, Ebi Smolarek, Dudu

Hernani (Korona Kielce) i Thiago Cionek (Jagiellonia) to obrońcy wyróżniający się w Ekstraklasie i marzący o grze dla Polski. Mogliby być alternatywą dla pary Arboleda - Perquis. Chęć ubiegania się o polskie obywatelstwo zgłosił tez Dudu Paraiba, lewy obrońca Widzewa Łódź. Ławkę rezerwowych uzupełniają wyszkolony w Holandii Ebi Smolarek i wychowanek Evertonu Lukas Jutkiewicz (Coventry).

W zestawieniu pomijamy m.in. Laurenta Koscielnego i Eugena Polanskiego, którzy zdążyli już odmówić Smudzie i nie będą grać w polskiej reprezentacji.