Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
30-latek niedawno rozwiązał swój kontrakt z Antalyasporem. Turcji nie podbił, ale wcześniej rozegrał kilka niezłych sezonów z Manchestrze City. W sowim piłkarskim CV ma także: Sevillę, Marsylię i Arsenal.
Francuz najchętniej występuje na pozycji ofensywnego pomocnika. I choć ma trudny charakter (często popadał w konflikt z trenerami i działaczami) i często łapie kontuzje, to wciąż mógłby okazać się wzmocnieniem dla wielu klubów. Dla polskich klubów jest za drogi w utrzymaniu, ale na pewno jacyś chętni się znajdą.
Sir Alex Ferguson liczył, że Anderson zostanie gwiazdą Manchesteru United. Szkot jednak się przeliczył. W Anglii środkowy pomocnik grał przeciętnie i został uznany za niespełniony talent. Po odejściu z United wrócił do ojczyzny, gdzie ostatnio bronił barw Internacionalu i Corityby. Również ze zmiennym szczęściem. Brazylijczyk ma 29-lat, więc chyba za wcześnie na zakończenie kariery. Może wciąż ma chęć udowodnienia swojej wartości?
27-latek ma na swoim koncie cztery występy w reprezentacji Portugalii. W piłkarskim CV może się również pochwalić występami w FC Porto i Galatasaray Stambuł. Ostatnio reprezentował barwy Osmanlisporu. W tureckim klubie zagrał dziesięć razy. Gola nie strzelił, a asyst miał trzy. Nie jest to najlepszy bilans jak na ofensywnego pomocnika.
34-latek w lipcu przestał być zawodnikiem Al-Jaziry, klubu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. I od tego czasu wciąż pozostaje bez klubu. Napastnik reprezentacji Czarnogóry ma bardzo bogate CV. Przez wiele lat był gwiazdą Romy, a potem odradzającego się Juventusu. Łącznie w Serie A zdobył 96 bramek i miał 49 asyst. Ale Vucinić nie był nigdy typowym snajperem. Raczej kibice podziwiali go za jego boiskową grację, wizję gry i umiejętności techniczne.
Duże pieniądze już zarobił na futbolu, może jednak wciąż ma chęć grania w piłkę? W Lotto Ekstraklasie prawdopodobnie zostałby gwiazdą. A skoro Legia zatrudniła 35-letniego Eduardo, to czemu Vucinić miałby być "za stary"?
35-letni stoper w przeszłości grał m.in. w: City, WBA i Sunderland. Łącznie w Premier League rozegrał prawie 300 meczów.
28-krotny reprezentant Anglii od lipca jest bez klubu. Jeśli teraz już nie znajdzie nowego pracodawcy, to będzie mu trudno wrócić do futbolu. W drużynach z dolnej części tabeli ligi angielskiej, lub Championship, mógłby okazać się wzmocnieniem.
W Arsenalu był gwiazdą dzięki czemu zapewnił sobie transfer do Barcelony. W Katalonii raczej był spychany na margines, więc wyjechał do Rosji. W Rubinie Kazań częściej jednak zasiadał na ławce rezerwowych niż grał, dlatego szuka nowych wyzwań. Arsene Wenger pozwolił mu trenować z drużyną, ale wątpliwe, aby Arsenal zakontraktował 30-letniego Kameruńczyka. Jednak angaż w Premier League wciąż jest realnym rozwiązaniem.
Francuz to jeden z najlepszych bocznych obrońców świata w XXI wieku. Z reprezentacją nie odniósł większych sukcesów, ale w klubach już tak. Grał w kilku finałach Ligi Mistrzów (w barwach Monaco, Manchesteru United i Juventusu), jednak wygrał tylko raz, z Czerwonymi Diabłami w 2008 roku. Ostatnio kontrakt rozwiązała z nim Marsylia (za skopanie kibica) i pozostaje bez klubu, ale jego fani i tak często go widują. Patrice Evra bryluje w mediach społecznościowych. Tam jest bardzo dowcipny, ale chętnie zobaczylibyśmy 36-latka w jakimś niezłym europejskim klubie. Pomimo wieku, wciąż potrafi solidnie grać.
34-latek to typ piłkarza, który pięknie się starzeje. Gdy już nie miał sił biegać, tyle co inni pomocnicy, zaczął grać na środku obrony. W defensywie był oazą spokoju, a przy okazji potrafił zagrać długą piłkę z chirurgiczną precyzją. W przeszłości grał w takich klubach jak: Lyon, Malaga, Monaco, a ostatnio Bordeaux. Z tego ostatniego klubu odszedł - zdaniem francuskich mediów - z powodu utraty przez Jocelyna Gourvenneca stanowiska szkoleniowca Bordeaux. Czy 36-krotny reprezentant Francji znajdzie nowy klub?