Lewandowski goni lidera! Najskuteczniejsi Polacy w historii reprezentacji [RANKING]

Karierę zaczynał jeszcze w końcówce lat 70. w barwach Polonii Warszawa. W stolicy grał także w Gwardii i Legii. W międzyczasie występował również w Widzewie Łódź. 

Jego pierwszym zagranicznym klubem był Celtic Glasgow. Grał także w Bristol City i w kilku niemieckich klubach.

W reprezentacji Polski zadebiutował w 1981 roku. Wygraliśmy 6:0. a Dziekanowski strzelił gola. Ogółem zagrał w kadrze 63 razy i zanotował 20 trafień.

W 1986 brał udział w mistrzostwach świata w Meksyku, gdzie w 1/8 finału Polska przegrała 0:4 z Brazylią. Największe sukcesy reprezentacyjne odnosił jednak jako junior. W latach 1980-1981 dwukrotnie zdobywał tytuł wicemistrza Europy do lat 18.

Łowca goli. Potrafił w jednym meczu polskiej ligi zdobyć dziesięć bramek, a Brazylii na mundialu w 1938 roku strzelił aż cztery gole! Polska wygrała wtedy 6:5, a on przez 56 lat był rekordzistą pod względem liczby strzelonych bramek w jednym meczu. Jego rekord został pobity dopiero w 1994 roku przez Rosjanina, Olega Salenko.

Wilmowski grał w reprezentacji Polski i... Niemiec. W 1940 wyjechał do III Rzeszy i tam kontynuował piłkarską karierę. Decyzja napastnika została surowo odebrana w kraju. Cześc kibiców nazywała go "zdrajcą".

Grał także w reprezentacji Śląska, ale tamta drużyna rozegrała zaledwie kilka meczów i została rozwiązana. W reprezentacji Polski strzelił 21 goli w 80 meczach.

Zbigniew Boniek, czyli człowiek orkiestra. Wybitny reprezentant Polski, który później został trenerem kadry, a obecnie jest prezesem PZPN.

Karierę zaczynał w Zawiszy Bydgoszcz. Później grał dla Widzewa Łódź, Juventusu oraz Romy.

W reprezentacji zadebiutował w 1976 roku, kiedy selekcjonerem był Kazimierz Górski. Z orzełkiem na piersi zagrał podczas mundialu w Argentynie (1978), Hiszpanii (1982) oraz Meksyku (1986). W Hiszpanii zajęliśmy 3. miejsce.

Ogółem w kadrze zagrał w 80 meczach, w których strzelił 24 gole.

Przez całą karierę był związany z Ruchem Chorzów. Uznawany jest za jednego z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. W kadrze zadebiutował w 1947 roku. W ciągu jedenastu lat rozegrał 45 meczów, w których zdobył 27 bramek.

Polski napastnik (czasem też pomocnik) pochodzenia niemieckiego. Wielokrotny mistrz Polski i trzykrotny król strzelców polskiej ekstraklasy. W latach 50. reprezentował barwy takich klubów jak Slavia Ruda, Orzeł Łódź i CWKS Warszawa. W latach 60. grał też w Górniku Zabrze, a także w Polonii Nowy Jork i Vistuli Garfield.

W latach 1955-1964 zagrał w 46 spotkaniach kadry, strzelając 39 goli. Grał na igrzyskach olimpijskich w Rzymie (1960), gdzie w wygranym meczu z Tunezją zdobył aż pięć bramek, a Polska wygrała 6:1,

Legenda Legii Warszawa. Piłkarz, który grał na pozycji nr. "10". Wybitny technik, z niesamowitym przeglądem pola i kapitalnym uderzeniem z dystansu.

Udało mu się wyjechać z kraju, ale nie podbił Anglii grając w Manchesterze City. Ostatnie lata kariery spędził w  Stanach Zjednoczonych w San Diego Soccers.

Występował w reprezentacji Polski w latach 1968-1978 i był jej kapitanem (1973-1978). W 1972 roku został królem strzelców igrzysk olimpijskich w Monachium.

W reprezentacji zagrał w 97 meczach, w których zdobył 41 bramek.

Zmarł w 1989 roku w wypadku samochodowym. Przed stadionem Legii ma swój pomnik.

Reprezentacja Polski pokonała Kazachstan 3:0 w poniedziałkowym meczu 8. kolejki el. MŚ 2018. Robert Lewandowski zdobył dwie prawidłowe bramki, ale sędzia popełnił błąd i uznał tylko jedną z nich.

Niestety, jego kapitalna bramka z rzutu wolnego została nieuznana, ponieważ sędzia twierdził, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej, chociaż zrobiła to wyraźnie.

Napastnik Bayernu Monachium może być bardzo zawiedziony. Gdyby arbiter uznał mu oba gole, to zostałby najskuteczniejszym reprezentantem w historii.

Lewandowski zadebiutował w kadrze Leo Beenhakkera w 2008 roku, kiedy graliśmy z San Marino. Wygraliśmy, a gola strzelił debiutant! Łącznie ma na swoim koncie 89 występów i 47 goli. W trwających właśnie el. do mundialu w Rosji jest wiceliderem strzelców. Ma 12 goli, a Cristiano Ronaldo 14.

Od razu było wiadomo, że jest nieprzeciętnie utalentowany. W 1963 roku Polska rozgromiła Norwegię 9:0, a swego pierwszego gola w kadrze strzelił 16-letni Włodzimierz Lubański.

Łącznie zdobył ich aż 48 w zaledwie 75 meczach. Na przełomie lat 60. i 70. był chyba najbardziej rozpoznawalnym polskim piłkarzem.

W 1970 r. wraz z Górnikiem Zabrze grał w finale Pucharu Zdobywców Pucharów, a dwa lata później zdobył z reprezentacją Kazimierza Górskiego olimpijskie złoto.

Niestety, ale z powodu kontuzji nie pojechał na mistrzostwa świata w 1974 r. Podobno chciał go kupić Real Madryt, ale partia nie zgodziła się na jego wyjazd do wielkiego europejskiego klubu.

Obecnie nie interesują go już żadne rekordy, a osiągnięcia Lewandowskiego go niezmiernie cieszą.

- Mnie to raduje! Nie mam już czego odliczać. Robert rozegrał trochę więcej meczów ode mnie, ale to klasowy piłkarz. Całe szczęście, że go mamy. Gdybyśmy nie mieli takiego strzelca wyborowego, to nie gralibyśmy ani na mistrzostwach Europy we Francji, ani nie bylibyśmy krok od awansu na mistrzostwa świata w Rosji - powiedział w rozmowie ze Sport.pl.