Simeone, Kluivert, Chiesa, Zidane - czyli synowie pójdą w ślady ojców?

Pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku kibice zachwycali się umiejętnościami Zindedine`a Zidane`a, Diego Simeone czy Patricka Kluiverta. Teraz znowu jest głośno o tych nazwiskach, ale tym razem chodzi o synów znanych piłkarzy. Czy oni również zrobią wielkie kariery? Wiele na to wskazuje...
Justin Kluivert Justin Kluivert MARTIN MEISSNER/AP

Simeone, Kluivert, Chiesa, Zidane - czyli synowie pójdą w ślady ojców?

Pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku kibice zachwycali się umiejętnościami Zindedine`a Zidane`a, Diego Simeone czy Patricka Kluiverta. Teraz znowu jest głośno o tych nazwiskach, ale tym razem chodzi o synów znanych piłkarzy. Czy oni również zrobią wielkie kariery? Wiele na to wskazuje...

Giovanni Simeone

Ligę hiszpańską stara się podbić Diego Simeone, trener Atletico Madryt. Ale rodzina Argentyńczyka słynna jest także we Włoszech. Giovanni, syn Diego, to zawodnik Genui. W odróżnieniu od ojca, 21-latek to bardzo ofensywny piłkarz. Gra na pozycji napastnika, lub wysoko ustawionego skrzydłowego. Nie ma dla niego różnicy, czy gra na prawym, czy na lewym skrzydle.

W sezonie 2016/17 w 35 meczach Serie A zdobył 12 bramek. Teraz spekuluje się, że może trafić do Anglii. Wedle informacji talksport.com, otrzymał ofertę od Tottenhamu, ale raczej woli zostać w Genui, gdzie ma większą szansę na regularną grę.

Ianis Hagi Ianis Hagi wikipedia.org

Ianis Hagi

Syn słynnego Gheorghe Hagiego, urodził się w Turcji, gdy jego ojciec grał w Galatasaray. W prowadzonym przez Hagiego seniora Viitorul Constancie zadebiutował już w wieku 16 lat.

Kilka miesięcy później strzelił swojego pierwszego gola i został nawet kapitanem zespołu. Rok temu trafił do Fiorentiny, a w kwietniu 2017 roku został nominowany do nagrody Złotego Chłopca.

To ofensywny pomocnik mogący występować również na skrzydle. Jest znakomitym dryblerem, świetnie operuje obiema nogami i ma świetną technikę. Według "Guardiana" to jeden z 50 największych talentów na świecie urodzonych w 1998 roku.

Justin Kluivert Justin Kluivert MARTIN MEISSNER/AP

Justin Kluivert

Na początku XXI wieku jednym z czołowych napastników świata był Patrick Kluivert. Najlepsze mecze rozgrywał w reprezentacji Holandi i Barcelonie.

Obecnie jest dyrektorem sportowym PSG. Może kiedyś ściągnie do Paryża swojego syna? Justin Kluivert, tak jak ojciec, rozpoczął karierę w Ajaksie Amsterdam. Gra na nieco innej pozycji, Patrick był typową "9", a 18-latek jest częściej wystawiany na skrzydle.

W styczniu 2017 roku podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Wystąpił w czternastu meczach Eredivisie, a w Lidze Europy dotarł do finału, gdzie lepszy okazał się Manchester. Po meczu podszedł do niego Jose Mourinho, a media zaczęły spekulować, że będzie chciał go ściągnąć do United, ale dopiero w sezonie 2018/19.

Federico Chiesa

W latach 90. każdy włoski kibic podziwiał Enrico Chiesę, 22-krotnego reprezentanta kraju. Autor 139 goli w Serie A ma utalentowanego syna. Federico jest bardzo uniwersalnym graczem. Może grać na obu skrzydłach, jak i na pozycji wysuniętego napastnika.

Napoli zapłaci za 19-latka 40 mln euro, ale tylko w przypadku awansu do LM - taką informację podała 'La Gazzetta dello Sport'.

W ubiegłym sezonie Serie A, Chiesa w 36 meczach zdobył 5 bramek i zaliczył 4 asysty.

Marcus Thuram Marcus Thuram fot. instagram.com/thuram_17/

Marcus Thuram

Jednym z czołowym obrońców ostatniego dwudziestolecie był Lilian Thuram. Z reprezentacją Francji zdobył MŚ w 1998 roku, a także był podporą Juventusu i później, w mniejszym stopniu, Barcelony.

Jego syn Marcus, w sezonie 2016/17 występował w Sochaux. Gra na pozycji napastnika lub ofensywnego skrzydłowego. 19-latek wraz z reprezentacją Francji U-19 został mistrzem Europy.

W lipcu podpisał kontrakt z Guingamp. A jego agentem jest... Daniel Ljuboja, były zawodnik Legii Warszawa.

Enzo Zidane (z prawej) Enzo Zidane (z prawej) Fot. CHARLES PLATIAU

Enzo Fernadez

Syn Zinedine`a Zidane`a od początku przygody piłkarskiej występuje w Realu Madryt. Jest kluczowym ofensywnym zawodnikiem drugiej drużyny. Wszystko jednak wskazuje, że nie osiągnie sukcesów na miarę ojca. Ma już przecież 22 lata. Portal Transfermarkt.de wycenia go na zaledwie 700 tysięcy euro. Przyszły sezon będzie dla niego niezwykle istotny. Albo w końcu się przebije do seniorskiego futbolu, albo stania się jedynie bohaterem anegdotek.

Talent ma, czego więc brakuje?

Rivaldo i Rivaldinho Rivaldo i Rivaldinho Instagram

Rivaldinho

Kiedyś świat zachwycał się Rivaldo, gwiazdorem Barcelony oraz reprezentacji Brazylii, z którą w 2002 roku wygrał mundial. Teraz karierę może zrobić jego syn Rivaldinho.

Zaczynał w Brazylii, ale w lutym 2017 roku trafił do Dinamo Bukareszt. W czwartek Rumunii grali z Athletic Bilbao w el. do LE. Rivaldinho na boisku pojawił się w drugiej połowie, a już w 54. minucie popisał się pięknym uderzeniem. Czy 22-latek też zrobi oszałamiającą karierę?

Strzał odziedziczył po ojcu. A jak z techniką i szybkością? Okaże się w ciągu najbliższych miesięcy...

Polska

W Polsce nie ma zbyt wielu synów znanych piłkarzy. Zdarzały się wyjątki, ale furory nie zrobili. Kilka lat temu udaną karierę zagraniczną zapowiadaną Jakubowi Koseckiemu, ale ten nie poradził sobie nawet w 2. Bundeslidze. Teraz podpisał kontrakt ze Śląskiem. Może 26-latek odbuduje się we Wrocławiu i jeszcze wróci do reprezentacji? Ale osiągnięć ojca (Romana) już nie przebije. Mało kto wierzy, że Kosecki zagra jeszcze w czołowej lidze świata.

W sezonie 2016/17 zawodnikiem Lechii Gdańsk będzie 23-letni Martin Kobylański, syn Andrzeja. Kompletnie jednak zawiódł, nie zagrał nawet meczu, więc teraz trafił do trzeciej ligi niemieckiej. Podpisał dwuletni kontrakt z SC Preussen Muenster.