Transfery. Gdzie zagrają: Bednarek, Pazdan, Krychowiak i inni?

Wszystko wskazuje na to, że Jan Bednarek trafi Southampton, a Lech Poznań zarobi na nim minimum 6 mln euro.

Obrońca pewnie będzie miał kłopoty z regularną grą. Liderem defensywy jest Virgil van Dijk, jeden z najlepszych stoperów Premier League. Najczęściej w roli jego partnera na ośrodku obrony występował Maya Yoshida. A są jeszcze: Jack Stephens i Florin Gardos.

Są jednak powody do optymizmu, ponieważ Southampton słynie z tego, że daje szanse młodym zawodnikom. A nowym trenerem został Mauricio Pellegrino, więc stary układ sił może stracić na znaczeniu, tym bardziej, że van Dijk może opuścić drużynę.

- W ciągu najbliższych dni powinien dołączyć do nas jeden piłkarz z ekstraklasy. Później kolejny, ale żaden z nich nie będzie napastnikiem - usłyszał Sport.pl na Łazienkowskiej o planowanych transferach.

Czy jednym z nich będzie Krzysztof Mączyński z Wisły Kraków? Szefowie Legii pytani o kadrowicza Adama Nawałki milczą, choć to jego nazwisko w Warce, gdzie na zgrupowaniu przebywa drużyna Jacka Magiery, wymieniane jest w kontekście pierwszego letniego transferu najczęściej.

Mączyński to wychowanek Wisły, dlatego kibice stołecznego klubu mogą mieć kłopoty z jego akceptacją.

Reprezentant Polski w ostatnim sezonie zagrał 35 meczów w Lotto Ekstraklasie, w których strzelił dwa gole. Serwis transfermarkt.de wycenia go na 1,2 miliona euro, ale Wisła może go sprzedać nawet za połowę tej kwoty. Oprócz Legii, interesuje się nim Jagiellonia Białystok.

Piotr Grzelczak jest o krok od podpisania kontraktu z AO Platania Chanion. Od transferu do klubu z greckiej ekstraklasy dzielą Polaka już tylko pozytywne testy medyczne. W sezonie 2016/17 występował w Górniku Łęczna. W 32 spotkaniach Lotto Ekstraklasy zdobył 6 bramek i zanotował 4 asysty.

Przenosiny z Sevilli do PSG miały być kolejnym krokiem naprzód w jego karierze. Wicemistrzowie Francji dysponują znacznie mocniejszą kadrą niż zespół z Andaluzji, ale chyba mało kto spodziewał się, że paryska przygoda Polaka okaże się aż taką męczarnią. PSG wydało na niego stosunkowo dużą kwotę (około 30 mln euro), a w aklimatyzacji pomóc miał także trener, Unai Emery, który z Krychowiakiem, dwukrotnie triumfował w Lidze Europy. Niestety, rzeczywistość okazuje się brutalna.

Polak przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Marco Verrattim, Adrienem Rabiotem, Thiago Mottą i Blaisem Matuidim. W lidze francuskiej zagrał zaledwie 655 minut. Teraz prawdopodobnie opuści zespół.

Portal calciomercato.com sugeruje, że może trafić do Mediolanu. Chce go Inter i Milan. W obu zespołach miałby duże szanse na grę w podstawowym składzie.

Natomiast hiszpański "AS" twierdzi, że Polak może trafić do Valencii.

Lipski rozwiązał swoją umowę z Ruchem Chorzów i jest teraz bez klubu. Dziennik "La Depeche", twierdzi, że może trafić do Francji.

Jak podaje francuski regionalny dziennik La Depeche, Tuluza mocno zainteresowana Patrykiem Lipskim. Dałby radę w Ligue 1?

- Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) 25 czerwca 2017

Lipski reprezentował Polskę podczas Euro U21, ale kadra Marcina Dorny nie wyszła nawet z grupy. W Lotto Ekstraklasie zagrał łącznie 66 spotkań, w których strzelił 9 goli i zanotował 15 asyst.

Wszystko wskazuje na to, że Pazdan opuści Legię Warszawa. Wciąż jednak nie wiadomo gdzie zagra w przyszłym sezonie. Stołeczny klub wycenia go na 3 miliony euro.

Spekuluje się, że może odejść do Olympiakosu Pireus, którego trenerem jest Besnik Hasi. Pisano też o PAOK Saloniki, ale to jeszcze mniej realna wizja.

W styczniu 2016 roku Legia oddała Ruchowi lewego skrzydłowego. Teraz okazuje się, że Moneta może wrócić do Warszawy.

Polska kadra U-21 odpadła z Euro już po fazie grupowej, ale Moneta pokazał się z dobrej strony. Jego poprzednia przygoda z Legią nie była zbyt udana... Zagrał w jej barwach zaledwie 141 minut. Monetą interesuje się także Lech Poznań.