Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
16-letni Argentyńczyk trafił do Liverpoolu z akademii Realu Madryt i nie zagrał w pierwszej drużynie ani razu. Potem przeszedł do Blackpool, gdzie również nie zagrał ani minuty. W tym roku trafił do kanadyjskiego zespołu Ottawa Fury. Nie zrobił nawet małej kariery, a co dopiero mówić o dużej.
Przeszedł z Sao Paolo do Bayernu i rozegrał w nim 21 spotkań. Potem podpalił willę, którą wynajmował i trafił do więzienia na ponad dwa lata. Obecnie znów jest piłkarzem Sao Paolo.
Miał zrobić ogromną karierę i trochę nie wyszło, ale na pewno zapisał się w świadomości kibiców. Zagrał 104 spotkania w Barcelonie i strzelił 26 bramek. Był wypożyczany do Milanu i Ajaksu, obecnie piłkarz Stoke.
Tego piłkarza nie trzeba przedstawiać. Robi wciąż wielką karierę, więc przewidywania "World Soccer" się sprawdziły. Gwiazda reprezentacji Argentyny i Manchesteru City.
Jeden z najlepszych piłkarzy świata. W jego przypadku dziennikarze "World Soccer" mieli nosa.
Może nie zrobił kariery na miarę talentu, ale i tak jest gwiazdą reprezentacji Meksyku. Były piłkarz Barcelony, obecnie gra w Los Angeles Galaxy.
Były zawodnik Manchesteru United zrobił sporą karierę, ale oczekiwano od niego więcej. Teraz gra w Internacional Porto Alegre.
To już prawdopodobnie schyłek przerywanej kontuzjami kariery byłego gwiazdora Milanu. Dziś jest piłkarzem Vilarreal.
Początek miał świetny, jako gracz PSV został najmłodszym Holendrem, który zagrał w Lidze Mistrzów i wywalczył dwa razy mistrzostwo Holandii. Potem grał w Ajaksie, z którym też został mistrzem kraju. Później już było jednak coraz gorzej. Miał być jednym z największych piłkarzy świata, a dziś gra w przeciętnym Tereku.
Przewidywano, że zrobi wielką karierę, gdy grał w młodzieżowym zespole Atletico Madryt. Tak się nie stało, nie zagrał w Primera Division ani minuty tylko rozbijał się po dziwnych ligach: tunezyjskiej czy - ostatnio - omańskiej. Grał też w Chelsea, ale tej z Ghany - Berekum Chelsea Football Club.