Przegląd prasy. Wielka Brytania rządzi światem, Real Madryt chce dać 190 mln euro za Neymara, trener Szczęsnego zwolniony? Piłka nożna - Sport.pl
Przegląd prasy. Wielka Brytania rządzi światem, Real Madryt chce dać 190 mln euro za Neymara, trener Szczęsnego zwolniony?
Łukasz Godlewski
Brytyjskie media są zachwycone i wszem i wobec ogłaszają, że Wielka Brytania rządzi światem - przynajmniej tym sportowym. Hiszpanie skupiają się na słabej grze Realu pomimo zwycięstwa oraz na fakcie, że "Królewscy" są skłonni zaoferować Barcelonie aż 190 mln euro za Neymara!
"Marca" twitter.com
Marca: Trzy punkty bez błysku Realu
Real Madryt wygrał z Eibarem, ale nie zachwycił. Zdaniem "Marki" gra "Królewskich" pozostawiały bardzo wiele do życzenia, ale jest też pozytyw - pierwszego gola od sierpnia strzelił Gareth Bale.
Problemem dla Rafaela Beniteza są kontuzje w defensywie. Z Eibar urazu - choć lekkiego - doznał Dani Carvajal. W tej chwili tylko czterech obrońców jest zdrowych. To Danilo, Alvaro Arbeloa, Nacho Fernandez oraz Pepe. Marcelo dopiero co wrócił do treningów i jeszcze trochę poczeka na powrót na boisko, Raphael Varane będzie pauzował przez dwa tygodnie, natomiast Sergio Ramos ma najbliższy miesiąc z głowy.
"Marca" pisze również o Aritzie Adurizie. 34-latek ma za sobą fantastyczny początek tego sezonu. Strzelił 20 goli - 10 w lidze, 6 w Lidze Europy i 4 w Superpucharze Hiszpanii przeciwko Barcelonie. - Jest na terytorium supergwiazd, tylko zawodnicy pokroju Messiego, Ronaldo, Neymara i Suareza zdolni są do takich wyczynów - napisano w "Marce". W weekend Aduriz zaliczył perfekcyjnego hat-tricka - strzelał gole lewą oraz prawą nogą i głową. Swój show z Rayo (3-0) napastnik Athletiku zaczął już w 54. sekundzie. - Dlaczego Vicente del Bosque go nie powołuje do reprezentacji, zwłaszcza w obliczu słabej formy Diego Costy? - pyta madrycki dziennik.
REKLAMA
Okładka dziennika "AS" twitter.com
AS: Wielka walka, mało błysku
- Zadecydowały rzut rożny i rzut karny - "AS" pisze o meczu Realu w podobnym tonie do "Marki". Ciekawiej jest na stronie internetowej. Na swoim blogu dziennikarz Javier Matallanas pisze, że Real Madryt postara się pozyskać... Neymara. - Drugi atak Florentino Pereza. Za pierwszym razem Real nie ściągnął Neymara, bo transfer był na granicy legalności. Barca przez to wpadła w kłopoty z prawem w Hiszpanii i Brazylii - pisze Matallanas. Neymar rozmawia z Barceloną o nowym kontrakcie i Real chce to wykorzystać do własnych celów. Jest gotów przebić każdą ofertę Barcelony, ale transferu musiałby chcieć również sam Brazylijczyk. Przekonanie go to najtrudniejsze zadanie, być może niemożliwe.
"El Mundo Deportivo" twitter.com
Mundo Deportivo: Spotkanie mistrzów
"Mundo Deportivo" pisze o wspólnym posiłku zawodników Barcelony. Mają świętować ostatnie wspaniałe wyniki - 4-0 z Realem, awans z grupy Ligi Mistrzów, pozycję lidera w Lidze - i przygotować się na Klubowe Mistrzostwa Świata w grudniu. W minionym tygodniu Barcelona w trzech meczach strzeliła czternaście goli i straciła tylko jednego - po 4-0 z Realem Madryt i Realem Sociedad oraz 6-1 z Romą.
Kataloński dziennik zwraca uwagę na świetną atmosferę w klubie i fakt, że w dwóch najważniejszych meczach w lidze - z Atletico oraz Realem - Messi był rezerwowym, ale pomimo to nie sprawiał żadnych problemów.
"Sport" twitter.com
Sport: Neymar nie dla Realu
"AS" pisał o zainteresowaniu Realu Neymarem, ale "Sport" natychmiast daje odpowiedź na swojej okładce. - Neymar mówi Realowi "nie". Według katalońskiego dziennika Real były skłonny do wyłożenia 190 milionów euro za Brazylijczyka, bo tyle wynosi jego klauzula odejścia. Pieniądze miałyby być uzyskane ze sprzedaży Cristiano Ronaldo. Neymar ma zamiar jednak przedłużyć kontrakt. Miałoby to nastąpić w kwietniu, umowa miałaby wygasnąć w 2021 roku.
"Sport" pisze o "autentycznym barbarzyństwie" tria Messi - Suarez - Neymar. Napastnicy Barcelony strzelili 125 ze 160 goli dla Barcelony w tym roku (78%). Messi odpowiada za 44 bramki, Neymar za 41, natomiast Suarez za 40. Ta trójka jest równie skuteczna co cały Bayern Monachium. Kolejne zespoły z czołowych lig europejskich są w tyle; PSG ma 124 gole, Borussia Dortmund 113, Real Madryt 112, Sevilla 104, a Napoli 102.
"Tuttosport" twitter.com
Tuttosport: Bójcie się, Juve już tu jest
Juventus odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu i pokonał ostatnio Manchester City, zapewniając sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. To pozwoliło "Tuttosportowi" na ogłoszenie wielkiego powrotu "Starej Damy". "Walka o mistrzostwo jest kontynuowana". Juventus po fatalnym początku ma już 24 pkt i traci "tylko" sześć do Interu po 14 kolejkach. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że czołowa trójka swoje mecze rozegra dopiero w poniedziałkowy wieczór, więc straty mogą się zwiększyć.
"La Gazzetta dello Sport" twitter.com
Gazzetta dello Sport: Trener Szczęsnego ma problemy
- I cztery! Juve wróciło - pisze "La Gazzetta dello Sport". W gazecie znajdziemy informację o tym, że Wojciech Szczęsny usiadł na ławce Romy, bo został przyłapany na paleniu papierosów (więcej o tym tutaj).
Jednak większym problemem dla Romy są słabe wyniki. Rzymianie przegrali 0-2 z Atalantą i posada Rudiego Garcii ma wisieć na włosku; tak pisze przynajmniej "Corriere dello Sport". Notowania Garcii znacznie osłabły już po porażce 1-6 z Barceloną i teraz wszystko ma zależeć od meczu z BATE Borysów. Roma wygrywając zapewni sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów i osiągnięcie tego celu powinno dać Garcii nieco spokoju.
"Telegraph" twitter.com
Brytyjskie media: rządzimy światem
Warto na chwilę oderwać się od piłki nożnej. - Niebywałe. Wielka Brytania rządzi światem - pisze na swoich stronach sportowych "Daily Telegraph". To był kapitalny weekend dla Brytyjczyków. Andy Murray poprowadził reprezentację do zwycięstwa w tenisowym Pucharze Davisa, natomiast pięściarz Tyson Fury został mistrzem świata w wadze ciężkiej po tym, jak sensacyjnie pokonał Władimira Kliczkę.
Równie zachwycony jest "Daily Star" pisząc o "wielkich Brytyjczykach". Fury'ego nazywa "królem ringu", natomiast Murray został określony mianem "magicznego". "The Independent" napisał na okładce: gem, set i historia. "The Times" nazwał brytyjskich tenisistów "królami świata".
