Wynikiem 3:2 zakończyło się spotkanie Lechii z Piastem Gliwice, choć do 79. minuty to goście byli na prowadzeniu. - Nie pierwszy raz udowadniamy, że potrafimy odwracać losy meczu. Pokazaliśmy naszą siłę - mówi napastnik Grzegorz Kuświk.
- Piast to bardzo dobry zespół, zawsze mamy z nimi problemy. Jednak po ich golu na 2:1 przeprowadziliśmy skomasowany atak i pokazaliśmy swoją siłę. Przed derbami jesteśmy naładowani energią - mówił po wygranym 3:2 meczu z Piastem Gliwice strzelec dwóch goli dla Lechii Flavio Paixao.
Jeden z bohaterów meczu Lechii z Piastem Sławomir Peszko miał w niedzielne popołudnie dwa zadania. Po pierwsze, nękać rywali swoimi rajdami po skrzydle; po drugie, uważać, by nie otrzymać żółtej kartki, która wykluczyłaby go z derbowego starcia z Arką. - Był plan, żebym usiadł na ławce. Zagrałem od początku i byłem spokojny. Bardzo uważałem, żeby nie dostać tej kartki - mówi 31-letni skrzydłowy biało-zielonych.
Sławomir Peszko jest ostatnio w niesamowitej formie, czego efektem był strzelony gol przeciwko Piastowi Gliwice, a także wywalczony rzut karny. W 46. minucie na boisku zameldował się Flavio Paixao i odmienił losy meczu, który ostatecznie Lechia wygrała 3:2. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.