32
Początek meczu był wymarzony dla Arsenalu. Już w piątej minucie meczu niezawodny Robin van Persie strzelił pierwszego gola. Holender otrzymał prostopadłe podanie od Arszawina, zamarkował strzał w pierwszym tempie i dopiero po chwili, po zwodzie, uderzył futbolówkę obok bezradnego bramkarza Swansea.
Swansea odpowiedziało w 16. minucie gry. Sędzia podyktował rzut karnym po rzekomym faulu Ramseya na Allenie. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, kontakt między oboma piłkarzami był wątpliwy. Jedenastkę pewnie wykorzystał Sinclair.
Do końca pierwszej połowy i na początku drugiej odsłony to Swansea miało przewagę. W 57. minucie gola na 2:1 strzelił bardzo aktywny Nathan Dyer. Piłkarz otrzymał podanie tuż przed polem karnym i od razu zdecydował się na strzał. Uderzenie to zaskoczyło Wojciecha Szczęsnego, który niepotrzebnie wychodził z linii bramkowej, skracając sobie czas na reakcję.
W 69. minucie wyrównał Walcott, ale 60 sekund później walijski beniaminek znów wyszedł na prowadzenie. Po raz kolejny nie popisał się Szczęsny, który pochopnie wyszedł z bramki licząc, że zdąży dojść do prostopadłego podania szybciej niż Danny Graham. Ostatecznie to pomocnik Swansea był szybszy - Graham dopadł do piłki, widząc bezradność polskiego bramkarza, który chciał wrócić między słupki strzelił chytrze i nie do obrony.
Swansea dowiozło korzystny wynik do końca meczu i awansowało na 10. pozycję w tabeli. Arsenal wciąż pozostanie piąty, ale zwycięskie w sobotę Newcastle zrównało się punktami z Kanonierami.
90. min. +3
Koniec meczu!
89. min.
Dwie świetne parady Vorma! Holender najpierw zatrzymał uderzenie z dystansu Rosickiego, a po chwili zatrzymał dobitkę Koscielnego
88. min.
Rosicky marnuje niezłą sytuację, którą wypracował mu Chamberlain. Czech był na czystej pozycji, dostał górną piłkę, którą uderzył z woleja. Pomocnik zrobił to niedokładnie i huknął nad poprzeczką bramki Vorma
83. min.
Kapitalne dośrodkowanie w pole karne Swansea, tam świetnie do strzału złożył się Ramsey. Pomocnik Arsenalu strzelił głową mocno, ale prosto w holenderskiego bramkarza beniaminka
80. min.
Arsenal coraz większą liczbą piłkarzy atakuje na bramkę rywala. Wciąż bez rezyultatu
73. min.
Szansa dla Arsenalu, ale Mertesacker został zablokowany na piątym metrze od bramki Vorma!
70. min.
I 3:2 dla Swansea! Kolejny błąd Szczęsnego - Polak wybiegł z bramki do podania jednego z pomocników rywala, jakby był pewny, że zdąży przed Grahamem i wybije futbolówkę z dala od bramki. Okazało się jednak, że podanie gracza Swansea było bardzo dokładne, Graham dobiegł do piłki pierwszy i pokonał polskiego bramkarza, który pogubił się - ani nie poszedł do końca próbując zaatakować rywala, ani nie wrócił się do bramki
69. min.
2:2! Song przejął piłkę na własnej połowie, podprowadził piłkę do przodu i podał prostopadle do Walcotta. Anglik spokojnie przerzucił piłkę nad bramkarzem
65. min.
Uderzenie Rosicky'ego z dystansu. Vorm kontrolował lot piłki. Futbolówka minęła jego bramkę o metr
63. min.
Na boisko wchodzi Thierry Henry. Francuz zmienia Arszawina
57. min.
2:1 dla Swansea! Fatalna strata Ramseya na środku boiska, szybkie podanie do Dyera, który zdążył przed interwencją obrońcy oddać strzał. Szczęsny niepotrzebnie wyszedł do przodu, bo rywal stał na linii pola karnego. Polak nie zdążył odbić uderzenia rywala
53. min.
Kolejna akcja Swansea! Szybkie rozegranie piłki na boku boiska, piłka trafia do Allena, który bez zastanowienia strzela z dystansu. Piłka minęła słupek bramki Szczęsnego o centymetry!
50. min.
Bardzo bliski szczęścia Dyer! Pomocnik otrzymał dobre, krótkie podanie, minął jednego rywala i huknął szukając strzału w okienko. Gracz Swansea pomylił się o około pół metra
48. min.
Pierwsza składna akcja Arsenalu, w końcowej fazie piłka trafiła do Arszawina, niepilnowany przed polem karnym Rosjanin postanowił strzelać na siłę i posłał piłkę w trybuny
46. min.
Sędzia rozpoczął drugą połowę
Koniec pierwszej połowy meczu
45. min.
Rzut wolny dla Arsenalu, Arszawin z bocznego sektora boiska bezpośrednio strzela na bramke, ale Vorm spokojnie łapie piłkę
40. min.
Szybka, efektowna, indywidualna akcja Dyera. Piłkarz Swansea rozpędził się na prawym skrzydle, momentalnie ''ściął'' z piłką do środka i uderzył na bramkę. Dobrze ustawiony Szczęsny złapał mocno uderzoną piłkę na dwa razy
38. min.
Swansea wciąż agresywne w środku pola, ciągle grające wysokim pressingiem. Walijski beniaminek chce kontrolować przebieg meczu i dyktować jego tempo. Postawa piłkarzy Brendana Rodgersa zasługuje na wielkie słowa uznania
32. min.
Kolejna okazja dla Swansea. Dobre dośrodkowanie w pole karne ze stałego fragmentu gry. Caulker dobrze zgrał futbolówkę głową i dopiero Robin Van Persie wybił piłkę z dala od bramki. Arsenal momentami broni się całą drużyną
29. min.
Van Persie marnuje okazję sam na sam z Vormem! Złe zachowanie obrońcy Swansea Williamsa, który niepotrzebnie wybiegł do przodu, dzięki czemu Van Persie musiał walczyć z tylko jednym defensorem rywali. Holender wyprzedził Caulkera, ale strzelił tam gdzie stał Vorm
24. min.
62 do 38 tak wygląda bilans posiadania piłki. 62% to wynik Swansea, a nie Arsenalu...
21. min.
To nie Arsenal wściekle atakuje na bramkę rywala, to Swansea dyktuje warunki tego spotkania, a obrońcy Kanonierów od kilku chwil są w sporych opałach
16. min.
Spokojne, pewne uderzenie Sinclaira i mamy 1:1!
15. min.
Świetna akcja Swansea, Ramsey fauluje Allena w polu karnym i mamy rzut karny!
10. min.
Szybki, żywy początek meczu na Liberty Stadium. Wojciech Szczęsny na razie bezrobotny, ale to nie znaczy, że pod jego bramką nie jest niebezpiecznie. Swansea coraz odważniej atakuje bramkę rywala, a Arsenal stara się kontratakować
5. min.
Coś pięknego! Wyśmienite podanie Arszawaina do van Persiego, ten zamarkował strzał z pierwszej piłki, zrobił kroczek do przodu i uderzył w drugie tempo. Zaskoczony obrońca i bramkarz nie dali rady powstrzymać Holendra. 1:0 dla Arsenalu
1. min.
Pierwsza szansa dla gospodarzy. Strzał Agustiena z dystansu minął bramkę Szczęsnego o kilka metrów. Swansea zaczęło ostrym pressingiem. Arsenal rozpoczął mecz, próbował rozegrać piłkę, ale po 20 sekundach stracił futbolówkę.
1. min.
Sędzia rozpoczyna mecz
Przed meczem: Teoretycznie faworytem tego spotkania jest ekipa Arsene'a Wengera. Jednak Swansea bardzo dobrze spisuje się na własnym boisku. Walijski beniaminek przegrał na Liberty Stadium tylko jeden mecz w tym sezonie. Drużyna Brendana Rodgersa nie przegrała od czterech spotkań