Transfery. Sebastien Frey w drodze do Arsenalu?

Po tym, jak Artur Boruc przyszedł do Fiorentiny, dotychczasowy bramkarz włoskiego klubu Sebastien Frey może przejść do Arsenalu Londyn, którego rezerwowym bramkarzem jest Łukasz Fabiański

W Arsenalu mówi się, że dobrzy bramkarze są jak londyńskie autobusy - czekasz wieki, a potem pojawiają się dwa naraz (co można pewnie zastosować w odniesieniu do każdej komunikacji miejskiej na świecie). Dopiero co Mark Schwarzer z Fulham przyznał, że ma ochotę dołączyć do "Kanonierów", a we Włoszech już mówi się, że golkiper Fiorentiny Sebastien Frey może wkrótce dołączyć do klubu.

W zeszłym tygodniu pojawiały się pogłoski, że transfer Schwarzera jest już zaklepany, ale media chyba pospieszyły się z ogłoszeniem transferu 37-letniego Australijczyka. Schwarzer powiedział, że nie przechodził jeszcze testów medycznych i póki co jest piłkarzem Fulham. Nie wykluczył jednak, że transakcja dojdzie do skutku.

Tymczasem Fiorentina oficjalnie poinformowała, że jej nowym bramkarzem jest Artur Boruc z Celticu. Dla Freya może to być czytelny sygnał, że nie jest już chciany w klubie z Serie A. 30-letni reprezentant Francji już kiedyś był łączony z transferem do Arsenalu. Teraz wydaje się to prawdopodobne bardziej niż kiedykolwiek. - W życiu trzeba czasem nowych wyzwań. Nie ukrywam, że teraz ja tego potrzebuję - powiedział były zawodnik Interu Mediolan i Parmy. Wkrótce golkiper ma zamiar wybrać się do prezydenta klubu Diega Delli Vallego na rozmowę o Arsenalu.

Trener Arsene Wenger zainteresowany jest jeszcze pomocnikiem Paris Saint-German Stephanem Sessegnonem. 26-latek bardzo dobrze radzi sobie w PSG od czasu przejścia tam z Le Mans w 2008 r. Szkoleniowiec Arsenalu jest gotów wyłożyć za ponad 30-krotnego reprezentanta Beninu 10 mln funtów. Prezydent francuskiego kllubu Robin Leproux jest jednak zdeterminowany, żeby zatrzymać zawodnika.

Nowy trener o Borucu ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.