Mimo, że oficjalnie ateński klub nie podjął jeszcze decyzji w sprawie kupna polskiego piłkarza, to greccy dziennikarze sugerują, że poznał on już warunki kontraktu. Panathinaikos ma zaoferować mu czteroletnią umową z roczną pensję wysokości około 600. tysięcy euro. Miało to zostać ustalone podczas spotkania Peszki i jego agenta z wiceprezesem "Koniczynek" Dimitrisem Gontikasem.
Władze klubu poprosiły Polaka o parę dni cierpliwości. Wszystko dlatego, że wkrótce Panathinaikos będzie miał nowego dyrektora sportowego i to on podejmie decyzję o tym transferze. Bardzo pozytywną opinię wystawił jednak Peszce asystent trenera Krzysztof Warzycha i to przesądza raczej o zmianie barw klubowych przez reprezentanta Polski.
Jaką decyzję podejmie Peszko? Lech, czy Panathinaikos?