Jak podają angielskie źródła za zawodnika, którym interesował się też Arsenal "Sroki" zapłaciły prawie siedem milionów funtów.
Mbiwa ma 23 lata, na koncie trzy mecze w reprezentacji i jest uważany za jednego z najzdolniejszych francuskich stoperów. To kolejny defensor zakupiony tej zimy przez borykający się z problemami w obronie klub St. Jame's Park. Jeszcze jakiś czas temu sytuacja Newcastle była wręcz fatalna. Kilku obrońców cały czas leczy kontuzje, o powrocie do ojczyzny coraz śmielej zaczął wspominać Argentyńczyk Fabricio Coloccini.
Z tego względu do klubu trafili niedawno inni Francuzi - Mathieu Debuchy z Lille i Massadio Haidara z Nancy.
"Sroki" - piąta ekipa poprzedniego sezonu - w tych rozgrywkach zajmują dopiero 16. pozycję. Po transferze Mbiwy francuska kolonia w Newcastle będzie jeszcze większa. Oprócz wspomnianych zawodników, w Newcastle występuje również Yohan Cabaye.