- Nie posiadam się z dumy. PSV to wielki klub i gra dla niego była dla mnie marzeniem - powiedział 24 - letni polski bramkarz. Przemysław Tytoń rozmawiał już także ze szkoleniowcem PSV Fredem Ruttenem. - Mam zamiar zawsze grać na maximum moich możliwości, ale to trener decyduje. Jestem gotów do gry, dużo się nauczyłem w Rodzie. Grałem tam 4 lata. 2,5 w pierwszym składzie - dodał reprezentant Polski.
- Wszyscy wiemy, że umowy Issaksona i Ramosa wygasają po tym sezonie. Tytoń ma potencjał, by stać się naszym podstawowym bramkarzem. Zakup bramkarza był nieprzewidziany, ale kiedy ma się pod ręką taki talent grzechem byłoby po niego nie sięgnąć. Wraz z Jeorenem Zoetem będą gwarancją znakomitej jakości między słupkami PSV na długie lata - mówił dyrektor techniczny klubu Marcel Brands.
- To świetna wiadomość dla mnie i dla Polski, kolejny Polak w PSV - cieszył się Tytoń. W latach 1997-2000 w PSV grał były reprezentant Polski - Tomasz Iwan.
Tytoń cztery lata temu przeszedł do Rody z Górnika Łęczna. Regularnie w lidze holenderskiej grał od półtora roku. W kwietniu doznał kontuzji ramienia i pauzował do końca sezonu. Roda zajęła szóste miejsce w lidze, PSV wdrapał się na podium. Do pierwszego Ajaksu stracił cztery punkty.
Na Tytonia liczy też Franciszek Smuda. Po meczu z Gruzją selekcjoner reprezentacji mówił, że to jeden z kandydatów do gry na Euro 2012 obok Fabiańskiego, Sandomierskiego i Szczęsnego. W drużynie Smudy Tytoń zagrał cztery mecze, ostatni w październiku z Ekwadorem.
W Rodzie pierwszym bramkarzem zostanie prawdopodobnie Mateusz Prus. 20-letni golkiper zastępował starszego kolegę wiosną i grał dobrze.
PZPN słusznie zawiesił Piszczka. Smuda nie powinien go powołać, nawet jak się odwoła
Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?
