Ancelotti: - Jaki dramat? Ronaldinho: - Jesteśmy wielcy

Trener Milanu po porażce z Bologną w pierwszej kolejce Serie A nie ma sobie nic do zarzucenia: - Fizycznie nie dało się zrobić nic więcej. Zostaliśmy nadmiernie ukarani - mówi Carlo Ancelotti

Liga włoska: porażka Milanu w debiucie Ronaldinho ?

- Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli jakieś ogromne braki - powiedział La Gazzetta dello Sport szkoleniowiec Milanu. - To był dobry mecz, trochę dziwny, nietypowy. Atakowaliśmy przez 90 minut i zostaliśmy nadmiernie ukarani, fizycznie nie dało się zrobić nic więcej - przekonywał. Milan przegrał na San Siro 1:2 z Bologną.

Ancelotti kontynuuje: - To są niespodzianki, które pojawiają się na początku ligi. Jedne drużyny są lepiej przygotowane do sezonu (jak Bologna) inne gorzej. Gdy spotykają się na tym samym boisku, ta druga przegrywa. Nas to spotkało...

Najwięcej pytań do Ancelottiego dziennikarze mieli o Ronaldinho, który zadebiutował w Milanie z Serie A i przez wielu ekspertów od rozgrywek we Włoszech był najlepszy na boisku.

- Jest naprawdę dobry - przyznaje trener Ancelotti. - Często się śmieje, ma taki charakter jak ja, to taki wewnętrzny optymizm, który wynika z poczucia własnej wartości. On Milan rozsławi, a Milan jego. Zaufajcie mi.

Sam Ronaldinho dodaje: - Nie mogę być zadowolony, gdy moja drużyna przegrywa pierwszy mecz. Ale wszystko da się naprawić, bo mamy wielka drużynę.

Inzaghi: Nikt na ma takiego ataku jak Milan ?

Szewczenko wraca do Milanu ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.