44-letni bramkarz wprowadził Egipt do finału Pucharu Narodów Afryki

Essam El-Hadary został bohaterem półfinałowego meczu Pucharu Narodów Afryki pomiędzy Egiptem a Burkina Faso. W konkursie rzutów karnych 44-letni bramkarz obronił dwie jedenastki i swoimi interwencjami w dużej mierze przyczynił się do awansu swojego zespołu.

El-Hadary miał być rezerwowym golkiperem Egipcjan, ale pech Ahmeda El Shenawy'ego, podstawowego bramkarza zespołu, który nabawił się kontuzji w trakcie pierwszego grupowego spotkania, sprawił, że 44-latek wskoczył między słupki bramki Egiptu.

W fazie grupowej i ćwierćfinałowej potyczce z Marokiem El-Hadary zachował czyste konto, pokazując, że jest w świetnej formie. Gola puścił dopiero w półfinale, ale nie przeszkodziło mu to w zostaniu bohaterem narodowym. W regulaminowym czasie gry Egipt zremisował z Burkina Faso 1:1, w dogrywce bramki nie padły, więc o tym, kto zagra w wielkim finale, zadecydował konkurs rzutów karnych. W nim 44-latek ponownie okazał się mocnym punktem swojego zespołu.

El-Hadary obronił dwie jedenastki, a Egipt pokonał Burkina Faso 4:3.

O złoty medal Egipcjanie zagrają z Kamerunem - spotkanie zaplanowano na godz. 20 w niedzielę.

W 2002 roku El-Hadary zasłynął golem strzelonym w meczu Superpucharu Afryki. Bramkarz zdobył bramkę z 70 metrów z rzutu wolnego.

 
Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.