Copa America. Argentyna gromi w półfinale, Messi w roli dyrygenta

Argentyna pokonała aż 6:1 Paragwaj w półfinale Copa America i o złoto zagra w sobotę z Chile. Ani jednej bramki nie zdobył Leo Messi, który zagrał cały mecz.

Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Angel di Maria, a po jednej dodali Marcos Rojo, Javier Pastore, Sergio Aguero i Gonzalo Higuain. Messi co prawda bramki nie zdobył, ale dyrygował grą zespołu, zaliczając asysty przy trzech trafieniach.

Rozmiar zwycięstwa zaskakuje, bo w czterech pierwszych meczach podczas tego turnieju Argentyńczycy trafili tylko cztery razy. - Rozmawialiśmy o tym przed meczem i stwierdziliśmy, że być może nie strzelaliśmy więcej, bo nie graliśmy dobrze - mówił po meczu Messi. - Dziś gole w końcu przyszły - dodał.

Zawodnicy trenowani przez Gerarda Martino objęli prowadzenie w 15. minucie, kiedy po rzucie wolnym Messiego z lewej strony Rojo z bliska pokonał bramkarza.

Na 2:0 podwyższył Pastore po pięknym podaniu od Messiego pomiędzy paragwajskich obrońców.

Tymczasem trener Paragwaju musiał szybko korzystać ze zmian, bo między 25. a 30. minutą kontuzji doznali Derliz Gonzalez i Roque Santa Cruz. Za tego drugiego na boisko wszedł znany z gry w Borussii Dortmund Lucas Barrios, i to właśnie on zdobył w 43. minucie gola kontaktowego.

Wkrótce po przerwie było już jednak po meczu. Najpierw Pastore obsłużył świetnym podaniem Di Marię, a w 53. minucie ten sam zawodnik podwyższył na 4:1, dobijając uderzenie Messiego.

W ostatnich dziesięciu minutach awans do finału przypieczętowali Aguero i wprowadzony z ławki Higuain.

W sobotnim finale na stadionie w Santiago Argentyna zmierzy się z reprezentacją gospodarzy imprezy, Chile.

Dla kogo oni grają. Gonzalo Higuain i Zaira Nara [KLIKNIJ]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.