Nowy problem Ruchu: królestwo za lewego obrońcę

Strata Tomasza Brzyskiego przysporzyła niebieskim więcej problemów, niż się spodziewano. Czy dziurę na boku obrony będzie musiał łatać Maciej Sadlok? - Dam z siebie wszystko - zapewnia piłkarz

Ekstraklasa.tv: Tomasz Brzyski - mistrz rzutów wolnych ?

Młody stoper zadebiutował na tej pozycji w meczu reprezentacji Polski podczas turnieju o Puchar Tajlandii. Decyzja trenera Franciszka Smudy wydawała się niezrozumiała i niepotrzebna, ale okazuje się, że działacze Ruchu też zastanawiają się nad takim rozwiązaniem. Trener Waldemar Fornalik nawet zażartował, widząc Sadloka na lewej obronie, że na Cichej są podsłuchy. - Znalezienie solidnego lewonożnego obrońcy to duże wyzwanie - mówi Mirosław Mosór, dyrektor sportowy klubu.

Ruch przymierzał się już do kilku zawodników na tę stronę boiska. Z różnych powodów umów nie podpisali Błażej Telichowski i Słowak Martin Bożok. Na lewą stronę jest też szykowany Damian Świerblewski z Podbeskidzia. Jego kontrakt obowiązuje co prawda od lipca, ale na Cichej wierzą, że piłkarz zagra w niebieskiej koszulce już wiosną. - Świerblewski to nie obrońca. Może za to grać także na prawym skrzydle, a nawet w ataku - zaznacza Mosór. Trenerzy liczyli, że lukę po Brzyskim [przeszedł do Polonii Warszawa - przyp. red.] uzupełni Peter Micić. 24-letni Słowak zadziwił znakomitymi wynikami testów medycznych, ale na boisku wypadł blado. Trener chce dać mu szansę w jeszcze jednym sparingu.

Jeżeli zawiedzie, pomysł z Sadlokiem na lewej obronie stanie się coraz bardziej realny, mimo że kolejny utalentowany gracz niebieskich, 19-letni Paweł Lesik, aż pali się do gry na tej pozycji!

- Ruch musi uważać, żeby Maćka nie spalić. Może się bowiem okazać, że nie zyska obrońcy, a straci stopera - uważa Andrzej Sadlok, ojciec i pierwszy trener reprezentanta Polski. - Maciek nigdy nie grał na lewej obronie. W Pasjonacie Dankowice zaczynał na środku pomocy. Ma niezły przegląd pola i strzał, więc zdobywał sporo bramek - przypomina.

Sadlok ma dopiero 21 lat. Pozycje na boisku zmieniali i starsi piłkarze. - Gra na środku i boku obrony to dwa różne światy. Lewy obrońca musi być dynamiczny. Musi potrafić kończyć akcje celnymi dośrodkowaniami lub strzałem. Trzeba mieć predyspozycje do takiej gry, jak chociażby znakomity Brazylijczyk Roberto Carlos. Tego nie da się nauczyć z dnia na dzień. Z drugiej strony nowoczesny futbol wymaga od piłkarzy gry na kilku pozycjach i wierzę, że Maciek podołałby temu zadaniu - dodaje Andrzej Sadlok.

Maciej Sadlok

piłkarz Ruchu i reprezentacji

Czasami piłkarz nie ma wyboru i musi grać tam, gdzie wskaże trener. Propozycja trenera Smudy trochę mnie zaskoczyła, ale zaraz odpowiedziałem, że się nie boję i spróbuję sprostać wyzwaniu. Rozegrałem na lewej obronie ledwie dwa mecze, więc moje doświadczenie jest znikome. Duża nowość! Nie wiem, jakby to było, gdybym musiał grać na boku obrony także w Ruchu? Ale jeżeli trener Fornalik uzna, że to będzie dobre dla drużyny, to dam z siebie wszystko. Z czasem pewnie przyjdzie doświadczenie, spokój i pewność.

Copyright © Agora SA