Mariusz Klimek w szatni Ruchu

Właściciel niebieskich ma zmotywować chorzowskich piłkarzy przed meczem w Białymstoku

Trzy kolejne porażki na Stadionie Śląskim sprawiły, że chorzowski zespół jest co raz bardziej zagrożony spadkiem do I ligi. Klimek, który przebywał ostatnio za granicą denerwował się dotąd głównie na odległość. Pracownicy klubu zapewniają jednak, że przed meczem w Białymstoku właściciel niebieskich znajdzie czas by osobiście wstrząsnąć zespołem.

- Piłka wciąż jest po naszej stronie, ale jeżeli nie zaczniemy zdobywać punktów to szybko się to zmieni. Musimy zagrać tak jak w Krakowie [Ruch zremisował z Cracovią chociaż kończył mecz w dziewiątkę - przyp.red.]. Pokazać charakter, nie odpuszczać nawet na chwilę. Jest teoria, który mówi, że do utrzymania potrzeba 32 punktów [Ruch ma 26 - przyp.red.], ale nie biorę jej na poważnie. Nie możemy kalkulować - podkreśla Bogusław Pietrzak. Trener Ruchu zapowiadał na naszych łamach, że nie zrobi rewolucji w składzie, ale skład na spotkanie z Jagiellonią na pewno będzie się różnił od tego, który nie podjął walki z Polonią Warszawa. W Białymstoku zabraknie prawdopodobnie Marcina Zająca (także z powodu kontuzji).

Ruch czeka niezwykle trudne zadanie - w tym roku Jagiellonia nie straciła na własnym stadionie nawet punktu. Z drugiej strony Ruch punktował dotąd tylko na wyjazdach... Początek niedzielnego meczu o godzinie 16.

Copyright © Agora SA