Masz dla nas temat? Propozycję? Zgłoś to na Facebook.com/Sportpl ?
To był rewelacyjny sezon Piszczka. Rok temu, po odejściu z Herthy Berlin. był w dołku. Dziś 26-letni piłkarz ma wszelkie powody do radości. Kto mógł spodziewać się tak imponującego rozwoju? Polski obrońca sezon rozpoczął jako rezerwowy, ale w drugiej części nie opuścił ani minuty - komplementują Polaka dziennikarze niemieckiego magazynu Kicker.
Czy Lahm zasłużył na pierwsze miejsce w rankingu? W redakcji Kickera odbyła się ostra dyskusja. O zwycięstwie Piszczka przesądziły świetne oceny jakie wystawialiśmy mu przez całą rundę wiosenną (średnia 2.94, gdzie 1 oznacza klasę światową, 6 to poziom poniżej krytyki - przyp. red). To właśnie dzięki tym notom wyprzedził gwiazdę Bayernu (średnia ocen 3.41). Jeszcze lepsze oceny niż Polak zbierał jego klubowy kolega Marcel Schmlezer (2.68), ale nie do końca spełniał swoje zadania w defensywie - czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Polski pomocnik rozegrał w Bundeslidze 33 mecze, zaliczając w nich 7 asyst.
-
-
Felix Bastians (Freiburg), Sascha Riether (Wolfsburg), Christian Schulz (Hannover), Atsuto Uchida (Schalke).
Dziennikarze Kickera dostrzegli także potencjał Sławomira Peszko, mimo, że ten przeniósł się do Bundesligi dopiero po rundzie zimowej. Reprezentant Polski przez kontuzję, która nie pozwoliła mu dokończyć sezonu rozegrał w zespole FC Koeln tylko 11 meczów. Bramki nie strzelił, ale zaliczył 5 asyst. Nie pozwoliło mu to trafić do głównego rankingu, na pocieszenie został umieszczony w kategorii "w polu widzenia".
Ranking bocznych pomocników:
Sławomir Peszko (FC Koeln), Lars Stindl (Hannover).
Kagawa na celowniku Manchesteru United ?