Polacy za granicą. Grosicki: Frankowski napisał, że jestem kozak

PRZEGLĄD PRASY. Kamil Grosicki wyrasta na gwiazdę ligi tureckiej. W niedzielę trzy razy trafił do siatki Manisasporu, prowadząc Sivasspor do wygranej 4:2. W rozmowie z ?Super Expressem? napastnik zdradza, że codziennie rozmawia z Tomaszem Frankowskim, byłym kolegą z Jagiellonii.

Zobacz hat-trick Grosickiego na Z Czuba.tv

Na jesieni dobra postawa Grosickiego i Frankowskiego zapewniła Jagiellonii Białystok pozycję lidera Ekstraklasy. Po transferze do Turcji, 23-letni zawodnik utrzymuje strzelecką dyspozycję, ale także starą znajomość.

- Gadam z "Frankiem przez telefon codziennie. W niedzielę, zaraz po meczu, przysłał mi krótkiego SMS-a. Napisał tylko 'Kozak' - opowiada Super Expressowi Grosicki.

Trzy bramki to nie cały dorobek Polaka. W sumie w sześciu kolejkach uzbierał już pięć trafień. - Pewnie się cieszą, że mnie kupili - kwituje Grosicki.

Menedżer Sivassporu chwali Polaka

Grosicki jest w Turcji od stycznia, a już zdążył wyrobić sobie znakomitymi występami dobrą opinię. - Jest młody, ma wysokie umiejętności, a przy tym jest bardzo bystry. Jestem pewien, że zrobimy na nim świetny interes! - twierdzi Oray Baykal, menedżer drużyny.

Kto zastąpi Grosickiego? Wejdź do gry i Wygraj Ligę! ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA