Premier League. Seaman: Fabiański i Szczęsny przyszłością Arsenalu. "Dwa niezwykłe talenty"

Legenda Arsenalu Londyn David Seaman pochwalił rozwój polskich bramkarzy występujących w klubie z The Emirates. Były reprezentant Anglii potwierdził zdanie ekspertów, że Fabiański i Szczęsny tworzą wielką przyszłość klubu. Seaman zdradził również, że przy doborze bramkarzy Wenger nie korzysta z rad sztabu szkoleniowego - sam, na podstawie statystyk - wybiera numer 1.

SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź! ?

David Seaman w barwach Arsenalu Londyn rozegrał aż 405 meczów - jest legendą Kanonierów, piłkarzem, który 13 lat bronił barw zespołu z Londynu.

Były bramkarz reprezentacji Anglii jest pod wrażeniem umiejętności polskich bramkarzy. Uważa, że Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny posiadają olbrzymi potencjał. 25-latek jest obecnie pierwszym bramkarzem Arsenalu, młodziutki Szczęsny zdążył już zadebiutować w Premier League w niezwykle ważnym spotkaniu przeciwko Manchesterowi United.

A jak wyglądałby Sport.pl, gdybyś to Ty nim zarządzał?... ?

Fantastyczny debiut Szczęsnego! Wygryzie Fabiańskiego? - Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański to dwaj fantastyczni, niezwykle utalentowani, młodzi bramkarze, którzy będą konkurować o miejsce w bramce Arsenalu - powiedział Seaman serwisowi Sport.co.uk.

- Należy jednak pamiętać, że obaj są bardzo młodzi. W przypadku każdego młodego gracza należy liczyć się z tym, że nie zawsze będzie on prezentować dobrą, równą formę. Z powodu ich młodego wieku, brakuje im doświadczenia, ale w przypadku Fabiańskiego, jego wprawa jest coraz większa. Co za tym idzie, Polak poprawia swe umiejętności z meczu na mecz. To widać. - komplementuje byłego bramkarza Legii Warszawa Seaman.

Bramkarz, który znajduje się w sztabie szkoleniowym klubu z The Emirates jest także pod wrażeniem talentu Szczęsnego. - Wojciech to duży facet, który lubi trenować, uczyć się, podnosić swoje umiejętności. Ma fantastyczną pewność w chwytaniu piłki - widzieliśmy to podczas meczu na Old Trafford. Takie spotkanie dla 20-latka, to niezwykły test na dojrzałość. Szczęsny zdał go celująco.

Seaman: Trener bramkarzy nie ma nic do powiedzenia...

Seaman zdradził również ciekawostkę dotycząca obsady bramki Arsenalu. Legendarny golkiper Kanonierów twierdzi, ze trener odpowiedzialny za przygotowanie bramkarzy meczu, ma niezwykle mało do powiedzenia w kwestii desygnowania swoich podopiecznych do pierwszego składu. - O wyborze pierwszego bramkarza decyduje Wenger. Nigdy nie dyskutowałem z nim o tym, kto powinien być numerem 1 w bramce Arsenalu. Gdy jeszcze grałem w piłkę i Bob Wilson był trenerem bramkarzy, Wenger nigdy go nie słuchał... On desygnuje do gry swoich bramkarzy. Uwielbia wszelkie statystyki dotyczące gry golkiperów jak np. czas reakcji na boiskowe wydarzenia. W tym elemencie genialny jest Fabiański - ma nieprawdopodobny refleks. Ale najważniejszą rzeczą dla Francuza jest po prostu talent - zakończył wypowiedź Seaman.

Wielki wódz sir Alex Ferguson ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.