Czy Ireneusz Jeleń odejdzie z Auxerre?

Dwa gole strzelone przez Ireneusza Jelenia w niedzielę w meczu z Caen zapewniły zespołowi polskiego napastnika utrzymanie we francuskiej ekstraklasie, a jemu status zbawcy klubu. Czy mimo to opuści Auxerre w którym gra już trzy sezony?

Zobacz dwie bramki Jelenia w meczu z Caen ?

"Firma Jeleń" tak dziennik "L'Equipe" zatytułował obszerny artykuł o polskim piłkarzu czyniąc z niego bohatera kolejki. 27-letni napastnik reprezentacji Polski stał się nim również w innych poweekendowych wydaniach francuskich gazet, na portalach internetowych. Wszyscy podkreślają, że właśnie dzięki niemu Auxerre ma spokój w dalszej części sezonu, nie musi niepokoić się o utrzymanie w Ligue 1.

Jeleń na początku tego sezonu strzelił trzy gole. W październiku, w meczu z Lyonem doznał kontuzji obojczyka. Pauzował przez trzy miesiące. Lekarze nawet przyśpieszyli jego powrót na boisko. Pierwszy mecz po kuracji Jeleń zagrał 31 stycznia z Lorient. Bramki nie zdobył, ale potem jego forma eksplodowała. Przez dwa miesiące Jeleń strzelił siedem goli. W 2009 roku nie ma skuteczniejszego piłkarza w Ligue 1, Polak okazał się skuteczniejszy niż gwiazda Lyonu Karim Benzema.

Jeszcze w trakcie tej wspaniałej serii Auxerre złożyło Jeleniowi propozycję przedłużenia kończącego się w czerwcu przyszłego roku kontraktu. Menadżer zawodnika Tomasz Kaczmarczyk nie chce odpowiedzieć na pytanie, czy piłkarz ją rozważy, czy szuka już nowego klubu. Ofert podobno nie brakuje.

Możliwym rozwiązaniem jest inny klub francuski. We Francji Jeleń czuje się dobrze, a ta liga właśnie pasuje do jego stylu gry. Pojawiły się już informacje o ofercie Olympique Marsylia, ale raczej dotyczą one przeszłości. - Gdy podpisywaliśmy kontrakt z Auxerre w 2006 roku Marsylia spóźniła się o kilka godzin - opowiada Kaczmarzyk. Może Lyon? Brakuje mu w tym roku piłkarzy ofensywnych, ale dyrektor sportowy Bernard Lacombe szuka zawodników w Ameryce Płd.

Kaczmarzyk zapewnia, że najważniejsze będzie dla Jelenia znaleźć taki zespół w którym miałby on zagwarantowane miejsce w składzie. A na dziś takim pewniakiem jest tylko Auxerre, gdzie napastnik reprezentacji wyrobił sobie markę gwiazdy, gdzie darzy się go bezgranicznym zaufaniem. Aby dotychczasowy zespół zatrzymał Polaka w składzie musi dać mu podwyżkę (dziś Jeleń może zarabiać około 50-60 tys. euro miesięcznie) i minimum gwarancji, że w nowym sezonie Auxerre będzie walczyć o europejskie puchary.

Ireneusz Jeleń: Dwa gole z Caen? Dostało mi się od kibiców  ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.