W 30 meczach rundy jesiennej Teodorczyk we wszystkich rozgrywkach zdobył dla Anderlechtu aż 24 bramki. Nic dziwnego, że Belgowie zapowiedzieli już, że skorzystają z opcji pierwokupu i latem pozyskają Polaka za 4,5 miliona euro.
Wysoka dyspozycja napastnika przyciągnęła oczywiście uwagę wielu klubów z ligi angielskiej i niemieckiej. Dyrektor Anderlechtu Herman van Holsbeeck nie ukrywa, że latem Teodorczyk może zostać od razu sprzedany do silniejszego klubu.
- Jeżeli jakaś drużyna będzie skłonna wyłożyć za niego 30 milionów euro, na pewno wtedy usiądziemy do negocjacji - cytuje działacza serwis voetbalnieuws.be.
Jeśli cena za Teodorczyka będzie rzeczywiście oscylować w graniach 30 mln, może on zostać najdroższym polskim piłkarzem. Na razie miano to dzierży
Arkadiusz Milik, który z Ajaksu do Napoli został sprzedany za 32 mln euro.
Najbardziej wartościowi piłkarze w Europie. Najwyżej Neymar, ale są też Lewandowski i Zieliński