Napastnik reprezentacji Polski w sobotni wieczór na Signal Iduna Park nie błyszczał, ale tłumaczyć może go kontuzja, z którą grał przez niemal całe spotkanie.
W 14. minucie zawodów po starciu z Markiem Bartrą Lewandowski musiał na kilkadziesiąt sekund opuścić boisko. Choć na murawę wrócił, okazuje się, że nie był w pełni sprawny fizycznie. - Podkręciłem kostkę, ale to chyba nic poważnego. Czułem dyskomfort. Badania pokażą, co dalej. Następny mecz za cztery dni - powiedział dziennikarzom Polak.
Porażka z Borussią była dla Bayernu w Bundeslidze pierwszą w tym sezonie. Bawarczycy zajmują 2. miejsce w tabeli z 24 punktami na koncie. Do pierwszego Lipska tracą trzy "oczka".
Świat sportu ogarnęło prawdziwe szaleństwo! Po co Ronaldo to robi?