Serie A. Szczęsny chciałby wrócić do Arsenalu. "Może nie powinien już grać w Romie"

- Dziewięć miesięcy to bardzo długi okres w piłce nożnej i wszystko może się zdarzyć, ale Arsenal jest dla mnie jak rodzina. Muszę przyznać, że jeśli "Kanonierzy" chcieliby mnie z powrotem, to zgodziłbym się - powiedział Szczęsny w rozmowie ze Sky Sport Italia.

- Rok temu nie uwierzyłbym, że mogę grać w Romie. W Arsenalu mógłbym spędzić całe swoje życie, nie ukrywam, że to moje marzenie. Dużo zawdzięczam Arsenalowi i ludziom tam pracującym, więc gdyby dali mi szansę, grałbym dla nich.

Ostro na te słowa zareagował Giacomo Losi, zawodnik Romy w latach 1954-1969 (zagrał prawie 400 spotkań) w rozmowie z radiem AS Roma: - Nie powinien tak mówić. Będąc tu musi myśleć jedynie o Romie, grać na sto procent. Może lepiej, żeby odszedł i zamiast niego grał Morgan De Sanctis.

- Gdzie tu jakikolwiek news? - pyta w rozmowie z "La Gazzettą dello Sport" Zbigniew Boniek, prezes PZPN i były piłkarz Romy. - Nigdy nie ukrywał swojej miłości do Arsenalu. Czy gdyby nie popełnił żadnych błędów tak samo by odebrano ten wywiad? Nie sądzę. To nie jest idiota, mówi co myśli. Wie, że by dostać okazję powrotu do Londynu musi grać bardzo dobrze w Romie.

Losi dodał, że jego zdaniem Szczęsny powinien obronić strzał Gary'ego Medela. Podobnie uważa trener Romy - Rudi Garcia stwierdził , że Polak powinien lepiej zachować się przy strzale zawodnika Interu (Roma przegrała 0-1 w hicie Serie A), bo "to nie tak, że uderzał Johan Neeskens", czyli legendarny holenderski pomocnik.

- Wiem, że nadal muszę się rozwijać. Ale pracuję na to każdego dnia, daję z siebie wszystko. Chcę tu wygrać mistrzostwo, liczę też na to, że Arsenal wygra Premier League - stwierdził Szczęsny, jednocześnie przyznając się do poważnych błędów w meczu z BATE Borysów w Lidze Mistrzów (2-3).

Uwaga! Didier Drogba łapie za nogi! [MEMY]